Pokrewne
- Strona Główna
- Peter Charles Hoffer The Brave New World, A History of Early America Second Edition (2006)
- The NASA History Series Donald L. Mallick The Smell of Kerosene, A Test Pilot's Odyssey (#2) (2004)
- Natan M. Meir Kiev, Jewish Metropolis; A History, 1859 1914 (2010)
- Kass Fleisher The Bear River Massacre and the Making of History (2004)
- Adams G.B. History of England From the Norman Conquest to the Death of John
- Piercien i roza czyli historia Lulajci Bulby Thackeray
- Mark W. Harris Historical Dictionary of Unitarian Universalism (2003)
- Michael Barrier The Animated Man, A Life of Walt Disney (2007)
- Konrad Wallenrod Mickiewicz A
- Neill Fiona Sekretne życie mamuÂśki(1)
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- radioclubhit.keep.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.niczego, chcąc przynajmniej uniknąć wydatków klęskowych", podniesiono z 25 do 35 procent (rząd musiał skądś braćlecz Departament Indian sobie nie radził; był niekompetentny pieniądze na tę pomoc), to zaś zwiększyło liczbę gospodarstw,w sprawach rolnictwa, nie zorientowany co do warunków których nie było stać na mechanizację.naturalnych zachodu, a w dodatku biurokratyczny i nieudolny.Oprócz rządu, ludziom z zachodu życie uprzykrzała natura.Dużo energii wkładał za to w tłumaczenie, dlaczego, skoroZimą 1882/1883 w Edmonton i Battlefordzie nie było zaopatprawie cały budżet wydaje na potrzeby Indian z Terytoriówrzenia, ponieważ nie dało się tam dojechać nawet saniami.Północno-Zachodnich, efektów tego nie widać.Zabrakło nafty i świec, więc między zmierzchem a świtemżycie zamierało.We wrześniu 1883 r.mróz zniszczył zbożePremier Macdonald nigdy nie był na zachodzie.Nieozime.W 1884 r.nastąpiła susza, potem powódz, a po niejprzeszkodziło mu to jednak w ogłoszeniu w 1882 roku, żeznowu ciężka zima.Farmerzy nie głodowali, bowiem nieIndianie dokonali w rolnictwie ważnych i godnych uwagimogąc polegać na zaopatrzeniu rządowym", sami robilipostępów" i odnieśli cudowne sukcesy".Tego samego niezapasy, lecz i tak z zazdrością spoglądali na rezerwaty i ichdało się powiedzieć o gospodarce Kanady, która była dotkniętaprzydziały żywności.Nawet indiańskie bydło przenoszono narecesją.Jednak parlament nie przyjął słów premiera za żart,zimę do rządowych obór w Battlefordzie. Trzeba wprawdziei skoro było tak dobrze zmniejszył pomoc dla Kridla niego kupować siano, ale za to oszczędza się biednemui Czarnych Stóp o dalsze 15 procent6.Spotkało się to z ichIndianinowi kłopotu troszczenia się o własne bydło", pisałgłośnym niezadowoleniem.zgryzliwie Saskatchewan Herald".Nic dziwnego, że Metysi5S t ee 1 e, op.cit., s.127.6T.G o w a n 1 o c k, T.D e 1 a n e y, Two Months in the Camp ofBig Bear.Tamże, 1882, s.10-12.Ogólnie wydatki na Indian zmniejszono z 1107" ne Life and Aihentures ofTheresa Cowanlock and Theresa Delanew Reginatysięcy dolarów w 1882 r.do miliona w 1884 r., mimo że liczba mieszkańców'999, s.62.rezerwatów wzrosła.Batoche 18856667zaczęli składać wnioski, aby rząd im także wyznaczył rezersocjalu było trudno ustalić; z początku Indianie sami jąwaty, przydzielał ziarno, zwolnił od podatków, zapewniłokreślali, z reguły mnożąc swoje plemię bez opamiętania.szkoły oraz naukę zawodów8.Arcybiskup Tache popierał tenKiedy zauważono to i zaczęto ich liczyć, pożyczali sobiepomysł, ale zastrzegał, że pomoc socjalna w takim rezerwaciedzieci i innych członków rodziny.Czasem domagali sięmoże być oferowana, lecz nikomu nie powinna być narzucana.wypłaty na dzieci, które miały się jeszcze urodzić, a niekiedyNie czekając na to, wielu Metysów deklarowało status dla niewidomych braci, którzy nie mogli przyjść".PrakIndianina i przenosiło się do rezerwatów Kri (Metysem byłtykowali także pobieranie wypłat w kilku rezerwatach po kolei.nawet wódz Kri Brodacz, który swoje imię zawdzięczałAgentów czekało wiele niespodzianek.Zaskakiwały ichdemaskującemu go zarostowi).nawyki i obyczaje Indian na przykład, że nie lubiliJakby tego było mało, zmorą farmerów były wizyty wieprzowiny, a osobliwie bekonu, który rząd obok wołowinyindiańskich sąsiadów.Wyglądało to tak: Drzwi otwierały uczynił drugim zasadniczym składnikiem racji żywnościowych.się gwałtownie i jeden za drugim wchodziło kilku agresywnie O hodowli świń w rezerwatach nie było mowy, te sympatycznewyglądających facetów.Siadali z karabinami między ko zwierzęta w ogóle się Indianom nie spodobały.Skądinąd nielanami i czekali, aż zostaną nakarmieni.Gdy zjedli, od podobało im się niemal nic nowego.Wronia Stopa nie zgodziłrazu wychodzili, ale zanim postawiono przed nimi jedzenie, się na budowę misji anglikańskiej, oświadczając, że na skutekmogli tak siedzieć przez kilka godzin"9.Farmerzy próbowali wybudowania misji katolickiej umarli wszyscy starcy i dzieci, zaszczepić im doktrynę gospodarności i ambicji", ale zaś jeśli zbuduje się jeszcze anglikańską, umrze resztabez widocznego efektu.plemienia na nadmiar kościoła".Nie pozwalał na żadnebudowy, czy to płotu przy torze, bocznicy kolejowej doOprócz Indian i farmerów, do niezadowolonych należelikopalni, czy rurociągu.Może chodziło mu o to, by łopatamiadministratorzy rezerwatów, potocznie znani jako agencinie ranić matki Ziemi.Innym zródłem sporów były szkoły.indiańscy.Inaczej niż w USA, gdzie funkcje agentów pełniliRząd przewidywał powszechne i przymusowe nauczanie, aległównie duchowni, kanadyjskie rezerwaty były obsadzaneIndianie nie docenili jego troski; agent raportował, że z powoduurzędnikami.Nie była to ciepła posadka.Płace były takieszkół Czarne Stopy byli w ciągłym stanie stłumionegosame, jak na wschodzie, więc ani nie kompensowały uciążpodniecenia".Jak mu wyjaśnili, jeśli dzieci przesiąkną naukamiliwości życia w dziczy, ani nie były adekwatne do odbiałych, po śmierci nie spotkają się z rodzicami w krainiepowiedzialności.Nie nęciły pracowników o wysokich kwaliszczęśliwych łowów.fikacjach, a przy tym żonatych (od żon oczekiwano, że będąszkolić sąuaws w prowadzeniu gospodarstwa domowego).Centrala w Ottawie za wszelkie niepokoje w rezerwatachCzęsto na zachód jechali młodzi i niedoświadczeni albo tacy,obarczała winą agentów.Tymczasem to sam Departamentktórzy liczyli na spokojną pracę z dala od centrali.BywałyIndian, przez swój brak wiedzy o terenie i ręczne sterowaniewięc i nadużycia najczęściej zawyżanie kosztów albona odległość kilku tysięcy kilometrów, wprowadzał zamęt.liczby Indian pobierających świadczenia.Trzeba dodać, że niePrzyjmując każde zażalenie i nakazując spełnianie wszelkichzawsze wynikało to ze złej woli agentów.Liczbę beneficjantówindiańskich żądań, jego urzędnicy mogli czuć się dobroczyń8 cami, ale takie działania dezawuowały agentów i odbierały imB o w s f i e 1 d, op.cit.s.104.autorytet.Mała Topola, wódz Kri, który wędrował z obozem' R.J e f f e r s o n, Fifty Years on the Saskatchewan, Battleford 1929, s.35.6869to po amerykańskiej, to po kanadyjskiej stronie, ciągnąc Faktycznie, ścigała przestępców nieustępliwie, co zyskało jejzasiłki od obu rządów, czuł się tak mocny, że potrafił dewizę We get our man"10.Ponieważ tropy kradzionychpublicznie oznajmić agentowi, iż wystarczy, aby uderzył krów i koni zwykle prowadziły prosto do jakiegoś tipi,pejczem w druty telegrafu, a w ciągu jednego księżyca wykrywalność" była wysoka.Policjanci bardzo starali sięDepartament przyśle nowego agenta na jego miejsce [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl agnieszka90.opx.pl
.niczego, chcąc przynajmniej uniknąć wydatków klęskowych", podniesiono z 25 do 35 procent (rząd musiał skądś braćlecz Departament Indian sobie nie radził; był niekompetentny pieniądze na tę pomoc), to zaś zwiększyło liczbę gospodarstw,w sprawach rolnictwa, nie zorientowany co do warunków których nie było stać na mechanizację.naturalnych zachodu, a w dodatku biurokratyczny i nieudolny.Oprócz rządu, ludziom z zachodu życie uprzykrzała natura.Dużo energii wkładał za to w tłumaczenie, dlaczego, skoroZimą 1882/1883 w Edmonton i Battlefordzie nie było zaopatprawie cały budżet wydaje na potrzeby Indian z Terytoriówrzenia, ponieważ nie dało się tam dojechać nawet saniami.Północno-Zachodnich, efektów tego nie widać.Zabrakło nafty i świec, więc między zmierzchem a świtemżycie zamierało.We wrześniu 1883 r.mróz zniszczył zbożePremier Macdonald nigdy nie był na zachodzie.Nieozime.W 1884 r.nastąpiła susza, potem powódz, a po niejprzeszkodziło mu to jednak w ogłoszeniu w 1882 roku, żeznowu ciężka zima.Farmerzy nie głodowali, bowiem nieIndianie dokonali w rolnictwie ważnych i godnych uwagimogąc polegać na zaopatrzeniu rządowym", sami robilipostępów" i odnieśli cudowne sukcesy".Tego samego niezapasy, lecz i tak z zazdrością spoglądali na rezerwaty i ichdało się powiedzieć o gospodarce Kanady, która była dotkniętaprzydziały żywności.Nawet indiańskie bydło przenoszono narecesją.Jednak parlament nie przyjął słów premiera za żart,zimę do rządowych obór w Battlefordzie. Trzeba wprawdziei skoro było tak dobrze zmniejszył pomoc dla Kridla niego kupować siano, ale za to oszczędza się biednemui Czarnych Stóp o dalsze 15 procent6.Spotkało się to z ichIndianinowi kłopotu troszczenia się o własne bydło", pisałgłośnym niezadowoleniem.zgryzliwie Saskatchewan Herald".Nic dziwnego, że Metysi5S t ee 1 e, op.cit., s.127.6T.G o w a n 1 o c k, T.D e 1 a n e y, Two Months in the Camp ofBig Bear.Tamże, 1882, s.10-12.Ogólnie wydatki na Indian zmniejszono z 1107" ne Life and Aihentures ofTheresa Cowanlock and Theresa Delanew Reginatysięcy dolarów w 1882 r.do miliona w 1884 r., mimo że liczba mieszkańców'999, s.62.rezerwatów wzrosła.Batoche 18856667zaczęli składać wnioski, aby rząd im także wyznaczył rezersocjalu było trudno ustalić; z początku Indianie sami jąwaty, przydzielał ziarno, zwolnił od podatków, zapewniłokreślali, z reguły mnożąc swoje plemię bez opamiętania.szkoły oraz naukę zawodów8.Arcybiskup Tache popierał tenKiedy zauważono to i zaczęto ich liczyć, pożyczali sobiepomysł, ale zastrzegał, że pomoc socjalna w takim rezerwaciedzieci i innych członków rodziny.Czasem domagali sięmoże być oferowana, lecz nikomu nie powinna być narzucana.wypłaty na dzieci, które miały się jeszcze urodzić, a niekiedyNie czekając na to, wielu Metysów deklarowało status dla niewidomych braci, którzy nie mogli przyjść".PrakIndianina i przenosiło się do rezerwatów Kri (Metysem byłtykowali także pobieranie wypłat w kilku rezerwatach po kolei.nawet wódz Kri Brodacz, który swoje imię zawdzięczałAgentów czekało wiele niespodzianek.Zaskakiwały ichdemaskującemu go zarostowi).nawyki i obyczaje Indian na przykład, że nie lubiliJakby tego było mało, zmorą farmerów były wizyty wieprzowiny, a osobliwie bekonu, który rząd obok wołowinyindiańskich sąsiadów.Wyglądało to tak: Drzwi otwierały uczynił drugim zasadniczym składnikiem racji żywnościowych.się gwałtownie i jeden za drugim wchodziło kilku agresywnie O hodowli świń w rezerwatach nie było mowy, te sympatycznewyglądających facetów.Siadali z karabinami między ko zwierzęta w ogóle się Indianom nie spodobały.Skądinąd nielanami i czekali, aż zostaną nakarmieni.Gdy zjedli, od podobało im się niemal nic nowego.Wronia Stopa nie zgodziłrazu wychodzili, ale zanim postawiono przed nimi jedzenie, się na budowę misji anglikańskiej, oświadczając, że na skutekmogli tak siedzieć przez kilka godzin"9.Farmerzy próbowali wybudowania misji katolickiej umarli wszyscy starcy i dzieci, zaszczepić im doktrynę gospodarności i ambicji", ale zaś jeśli zbuduje się jeszcze anglikańską, umrze resztabez widocznego efektu.plemienia na nadmiar kościoła".Nie pozwalał na żadnebudowy, czy to płotu przy torze, bocznicy kolejowej doOprócz Indian i farmerów, do niezadowolonych należelikopalni, czy rurociągu.Może chodziło mu o to, by łopatamiadministratorzy rezerwatów, potocznie znani jako agencinie ranić matki Ziemi.Innym zródłem sporów były szkoły.indiańscy.Inaczej niż w USA, gdzie funkcje agentów pełniliRząd przewidywał powszechne i przymusowe nauczanie, aległównie duchowni, kanadyjskie rezerwaty były obsadzaneIndianie nie docenili jego troski; agent raportował, że z powoduurzędnikami.Nie była to ciepła posadka.Płace były takieszkół Czarne Stopy byli w ciągłym stanie stłumionegosame, jak na wschodzie, więc ani nie kompensowały uciążpodniecenia".Jak mu wyjaśnili, jeśli dzieci przesiąkną naukamiliwości życia w dziczy, ani nie były adekwatne do odbiałych, po śmierci nie spotkają się z rodzicami w krainiepowiedzialności.Nie nęciły pracowników o wysokich kwaliszczęśliwych łowów.fikacjach, a przy tym żonatych (od żon oczekiwano, że będąszkolić sąuaws w prowadzeniu gospodarstwa domowego).Centrala w Ottawie za wszelkie niepokoje w rezerwatachCzęsto na zachód jechali młodzi i niedoświadczeni albo tacy,obarczała winą agentów.Tymczasem to sam Departamentktórzy liczyli na spokojną pracę z dala od centrali.BywałyIndian, przez swój brak wiedzy o terenie i ręczne sterowaniewięc i nadużycia najczęściej zawyżanie kosztów albona odległość kilku tysięcy kilometrów, wprowadzał zamęt.liczby Indian pobierających świadczenia.Trzeba dodać, że niePrzyjmując każde zażalenie i nakazując spełnianie wszelkichzawsze wynikało to ze złej woli agentów.Liczbę beneficjantówindiańskich żądań, jego urzędnicy mogli czuć się dobroczyń8 cami, ale takie działania dezawuowały agentów i odbierały imB o w s f i e 1 d, op.cit.s.104.autorytet.Mała Topola, wódz Kri, który wędrował z obozem' R.J e f f e r s o n, Fifty Years on the Saskatchewan, Battleford 1929, s.35.6869to po amerykańskiej, to po kanadyjskiej stronie, ciągnąc Faktycznie, ścigała przestępców nieustępliwie, co zyskało jejzasiłki od obu rządów, czuł się tak mocny, że potrafił dewizę We get our man"10.Ponieważ tropy kradzionychpublicznie oznajmić agentowi, iż wystarczy, aby uderzył krów i koni zwykle prowadziły prosto do jakiegoś tipi,pejczem w druty telegrafu, a w ciągu jednego księżyca wykrywalność" była wysoka.Policjanci bardzo starali sięDepartament przyśle nowego agenta na jego miejsce [ Pobierz całość w formacie PDF ]