X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Marta z Krakowa za to znajduje się pod T.Z bardzo prostejprzyczyny, pracuje w telewizji.Niejaki pan Ryszard figuruje pod B, a bioterapeutka, paniWanda, pod L.Z racji zawodu, jedno to budowlane, a drugie lecznicze.Witek też mi wypadana M, ponieważ należy do Małgosi.I tak dalej.Dlaczego zatem gulasz wołowy miałby się z tego wyłamać?Nie wiem, ile pań domu musi urządzać spotkania towarzysko-służbowe, ale w razietakiej konieczności gulasz wołowy wedle mojej osobistej recepty stanowi potrawę idealną.Przyrządza się go całkiem tak samo jak zrazy, tyle że mięso po zbiciu tłuczkiem należypokroić na możliwie małe kawałki i dorzucić do garnka rozmaitych rzeczy.Mnóstwopieczarek, trochę jarzynek, selera, pietruszki, marchewki, zielonego groszku, fasolkiszparagowej w kawałkach, z tym, że jarzynek raczej skąpo.Garnek musi być duży i zawieraćwięcej sosu niż mięsa.Sos doprawić na ostro, dowalić pieprzu, papryki, curry, po czym wlać weń co najmniejćwierć litra gęstej śmietany.Zagęszczać mąką nie trzeba.Po czym należy zrobić to, co ja.Ugotować makaron typu muszelki albo kolanka,odcedzić i wwalić do garnka z gotowym gulaszem.Korzyści są następujące:Po pierwsze, od razu robi się tego bardzo dużo.Po drugie, potrawa jest niejako kompletna, mięso z makaronem, i żadne dodatkowepółmiski i salaterki nie wchodzą nam w paradę.Po trzecie, stawia się gar na stole i każdy z gości może sobie sam dokładać, ile zechce.Po czwarte, sałata, pomidory i ogórki też stoją na stole do ogólnego użytku.Dzięki temu wszystkiemu pani domu nie musi tkwić w kuchni i może brać udział wkonferencji, negocjacjach, ewentualnie kłótni.Zamiast makaronu można użyć ryżu.Innych mięs, poza wymienionymi dotychczas, w zasadzie nigdy nie używałam, bowszystkie wymagały jakichś skomplikowanych zabiegów, do których albo nie miałam serca,albo brakowało mi czasu.Więc nie będę się mądrzyć.No nie, bez przesady.Robiłam także KOTLETY MIELONE I KLOPS. Jedno i drugie z konieczności musiało być oszczędnościowe, bo powstawało w owychdawnych czasach bezpieniężnych.Mielone mięso nie kosztowało drogo, a produkt gotowywystarczał na ładnych parę dni.Nabywałam pół kilo wieprzowego i pół kilo wołowego w postaci zmielonej, ewentualniemieloną mieszaninę wieprzowo-wołową.Pamiętając o tym, że mielone mięso robi się zochłapów, starałam się dokupić kawałek chudej wołowiny albo ćwierć kilo tatara, co niezawsze leżało w ogólnoludzkich możliwościach.W tamtych czasach takich delikatesówmogło w ogóle nie być w sprzedaży.Klops jest znacznie mniej czasochłonny niż kotlety.Na smażeniu kotletów człowiekspędza pół dnia i nosem mu to wychodzi, szczególnie jeśli z drugiej strony praca zawodowakrzyczy wielkim głosem.Jeśli zatem uda nam się nabyć kilo mielonej mieszaniny wieprzowo-wołowej i dokupićdo tego kawałek wołowiny na pieczeń albo tego tatara, rekomenduję klops.(.) dokupić kawałek chudej wołowiny albo ćwierć kilo tatara, co nie zawsze leżało w ogólnoludzkichmożliwościach.Cały ten surowiec przepuszczamy w domu przez maszynkę jeszcze raz, dokładając wtrakcie trzy surowe cebule i dowolną ilość bułek, namoczonych w gorącej wodzie iwyciśniętych.Zamiast bułek można użyć bułki tartej, też namoczonej, której przez maszynkęprzepuszczać nie trzeba.Od razu się przyznam, że w wersji oszczędnościowej dowalałam więcej bułki niż mięsa.Niekiedy moczyłam ją w mleku, ale okazało się to błędem, bo zwiększało twardość kotletów.Do tej całej masy należy wbić dwa jajka i dosypać rozmaitych przypraw.Majeranku,szałwii, tymianku, papryki, suszonego koperku, co tam kto lubi i akurat ma w domu.Posolić. Wymieszać bardzo porządnie.Ugotować na twardo ze cztery jajka i obrać.Zrobić z mięsa gruby placek, na środku położyć te jajka i wszystko razem zwinąć wrulon.Rulon obtoczyć w tartej bułce albo w mące, pomazać masłem, względnie oliwą iwetknąć do pieca.Podłożyć pod spód trochę tłuszczu, podlać odrobiną wody i zostawić naśrednim ogniu.Forma bardziej wyszukana polega na tym, że robi się z całego mięsa gruby wał,wewnątrz wału robi się dziurę czymkolwiek, na przykład rękojeścią tłuczka, do dziury wlewasię ostrożnie surowe jajka posolone i popieprzone, otwór zatyka się mięsem i wał też wstawiasię do pieca.I z głowy.Nie trzeba stać nad tym tak, jak nad patelnią z kotletami.Pózniej można jeść klops na gorąco albo na zimno, krojąc w grube plastry.Przedtem, rzecz jasna, musi się upiec.Przy niewielkim ogniu pieczenie trwa godzinę.Odczasu do czasu trzeba zaglądać do pieca i polewać wierzch tym, co się wytopiło.Jeśli przypadkiem wpadniemy w natchnienie, taki klops można nadziać rozmaicie.Siekanymi jajkami zmieszanymi z wątróbką.Suszonymi śliwkami bez pestek (namoczonymi wcześniej!).Mieszaniną jajek z pieczarkami.Jakimkolwiek innym delikatnym mięsem w całości: polędwiczką wieprzową, piersiąindyka, piersią kurczaka.Melanżem mięsno-owocowo-jarzynowym.I tak dalej.Rzecz oczywista, jeśli łapiemy się za klops ze względów oszczędnościowych, tewszystkie eksplozje inwencji twórczej mijają się z celem.Poprzestajemy na jajkach.I, niewiadomo dlaczego, wszyscy się rwą do tych jajek znacznie bardziej niż do mięsa.MISO WIEPRZOWENie mam pojęcia, jak nazwać potrawę możliwie najbardziej niezdrową i ciężkostrawną,wroga wątroby, za to nadzwyczaj smaczną, do przyrządzenia w kilka chwil.O, już wiem!WR�G WTROBY [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • agnieszka90.opx.pl
  • Drogi użytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.