[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.- Dosyć  powiedziała nagle Wiktoria i przestała mnie ujeżdżać - skończymy inaczej.Klęknęła znów przede mną i zacisnęła swe palce na trzonie mojego ptaka tuż pod luznym,,golfem  napletka.- Teraz pojedziemy galopem  i zaczęła machać ręką w szalonym tempie.Ogarnęła mnie fala nieziemskiej przyjemności.Przeszył mnie spazm rozkoszy i nagle wystrzeli-łem gęstym, białym strumieniem prosto w jej oczekujące, szeroko rozwarte usta.Wiktoria połknęła cały mój ładunek i oblizała swe wargi z wielkim ukontentowaniem.Chciałacoś powiedzieć, ale nagle ktoś nacisnął klamkę.- Jeszcze zamknięte  krzyknęła szybko się ubierając.Oczami wskazała mi drzwi na podwórze.- Uciekaj mały!!Te ,,urodziny  będę pamiętał do końca życia.20_00_021 Urodzinowy prezentAutor: WojecEdycja: eM EnterprisesUrodzinowy prezent- 3 - [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • agnieszka90.opx.pl