Pokrewne
- Strona Główna
- Andrzej.Sapkowski. .Wieza.jaskolki.[www.osiolek.com].1
- Andrzej.Sapkowski. .Pani.Jeziora.[www.osiolek.com].1
- Andrzej Ziemiański Pomnik Cesarzowej Achai t2
- Bednarz Andrzej Medytacja teoria i praktyka (SC
- Brzeziecki Andrzej Lekcje historii PRL w rozmowach
- Dav
- Eo Jirasek, Alois Malnovaj mitoj cxehxaj
- Cussler Clive, Perry Thomas Przygoda Fargo 05 Piaty kodeks Majow
- Professional Feature Writing Bruce Garrison
- PoematBogaCzlowieka k.3z7
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- radioclubhit.keep.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Wywiady prowadzonow warunkach w miarę możliwości neutralnych, tzn.badani nie byli szczególnie podeks-cytowani ani też w depresji bądz w gniewie.Wykluczone zostały też takie wyjątkowewarunki otoczenia, jak nadmiernie wysoka temperatura bądz hałas.Opisy te stanowiąjedynie pewną próbkę.Bez wątpienia wydadzą się zbyt prymitywne kiedyś, gdy bę-dziemy wiedzieli więcej o proksemice i o odróżnianiu przez ludzi dystansów.Trzebateż podkreślić, że uogólnienia te nie są bynajmniej reprezentatywne dla ludzkiego za-chowania ani nawet dla zachowania się Amerykanów lecz jedynie dla grupyobranej jako próba statystyczna.Murzyni i Latynosi, jak również emigranci z kulturpołudniowoeuropejskich mają zupełnie odmienne wzorce proksemiczne.Każdy z opisanych pózniej dystansów ma fazę dalszą i bliższą, które zostaną omó-wione po uwagach wstępnych.Warto jeszcze zaznaczyć, że dystanse te zmieniają sięnieco wraz ze zmianą pewnych czynników osobowościowych i środowiskowych.Dużyhałas na przykład lub skąpe oświetlenie skłania zwykle ludzi do skupienia się razem.Dystans intymnyPrzy dystansie intymnym obecność drugiej osoby jest czymś niewątpliwym, a nie-kiedy nawet przytłaczającym wskutek przeciążenia wejść sensorycznych.Widok (czę-sto zniekształcony), zapach, ciepło czyjegoś ciała, głos i wyczuwanie oddechu wszystko to razem sygnalizuje oczywisty kontakt z innym ciałem.Dystans intymny faza bliższaJest to dystans, w którym kochamy się i mocujemy, pocieszamy i chronimy.W świadomości obu partnerów przeważa kontakt fizyczny albo wysokie prawdopodo-bieństwo fizycznego zbliżenia.Posługiwanie się receptorami przestrzennymi jestw dużym stopniu zredukowane z wyjątkiem receptora powonienia i receptora wyczuwa-jącego ciepło promieniujące, które są w tym wypadku szczególnie wyczulone.W faziemaksymalnego kontaktu komunikują się ze sobą mięśnie i skóra.Mogą zostać zmobili-zowane miednica, uda i głowa; ramiona mogą się splatać.Obraz z wyjątkiem kontu-rów zewnętrznych jest zamazany.O ile możliwe jest w obrębie sfery intymnej wi-dzenie z bliska jak w wypadku dzieci powstający obraz jest niezmiernie powięk-szony i pobudza większą część, a nawet całą powierzchnię siatkówki.Z odległości tejwidzieć można z nadzwyczajną dokładnością.Dokładność ta plus zezujące napięciemięśni ocznych tworzą doświadczenie wizualne, którego nie sposób pomylić z jakim-kolwiek innym dystansem.Natomiast głos odgrywa znikomą rolę w porozumieniu sięprzy dystansie intymnym, który przebiega zasadniczo innymi kanałami.Szept dajeefekt rozrastania się odległości.Zdarzające się wokalizacje są przeważnie nieświado-me.Dystans intymny faza dalszaGłowa, uda i miednica nie wchodzą już w łatwy kontakt, ręce mogą jednak sięgaći chwytać za kończyny.Głowa postrzegana jest w powiększonych rozmiarach, a rysy jej145Edward T.Hall UKRYTY WYMIARsą zniekształcone.Ważną cechą tego dystansu jest u Amerykanów możność łatwego na-stawienia oka na ostrość.Tęczówka widziana z odległości około 15 20 cm posze-rzona jest do niecodziennych rozmiarów.Widać czerwone żyłki na twardówce i powięk-szone pory skóry.Widzenie wyrazne (15 stopni) obejmuje dolną lub górną część twarzy,którą postrzega się w powiększeniu.Nos sprawia wrażenie zbyt dużego i zniekształco-nego, podobnie jak usta, zęby i język.Widzenie peryferyjne (od 30 do 180 stopni)obejmuje zarysy głowy i ramion, a często również rąk.Fizyczną niewygodę, odczuwaną wówczas, gdy obcokrajowiec znajduje się w ob-rębie sfery intymnej, odbierają Amerykanie przeważnie jako zakłócenie systemuwizualnego.,,Ci ludzie pchają się za blisko, można dostać zeza.To mnie naprawdę de-nerwuje.Przybliżają twarz tak, że człowiek czuje się, jakby siedzieli wewnątrz niego.W momencie gdy traci się ostrość widzenia, przy spoglądaniu na coś ze zbyt bliskiejodległości, mamy nieprzyjemne poczucie zezowania.Takie wypowiedzi, jak odsuńswoją twarz od mojej czy potrząsa mi pięścią przed nosem , ilustrują wyraznie,w jaki sposób wielu Amerykanów postrzega granice własnego ciała [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl agnieszka90.opx.pl
.Wywiady prowadzonow warunkach w miarę możliwości neutralnych, tzn.badani nie byli szczególnie podeks-cytowani ani też w depresji bądz w gniewie.Wykluczone zostały też takie wyjątkowewarunki otoczenia, jak nadmiernie wysoka temperatura bądz hałas.Opisy te stanowiąjedynie pewną próbkę.Bez wątpienia wydadzą się zbyt prymitywne kiedyś, gdy bę-dziemy wiedzieli więcej o proksemice i o odróżnianiu przez ludzi dystansów.Trzebateż podkreślić, że uogólnienia te nie są bynajmniej reprezentatywne dla ludzkiego za-chowania ani nawet dla zachowania się Amerykanów lecz jedynie dla grupyobranej jako próba statystyczna.Murzyni i Latynosi, jak również emigranci z kulturpołudniowoeuropejskich mają zupełnie odmienne wzorce proksemiczne.Każdy z opisanych pózniej dystansów ma fazę dalszą i bliższą, które zostaną omó-wione po uwagach wstępnych.Warto jeszcze zaznaczyć, że dystanse te zmieniają sięnieco wraz ze zmianą pewnych czynników osobowościowych i środowiskowych.Dużyhałas na przykład lub skąpe oświetlenie skłania zwykle ludzi do skupienia się razem.Dystans intymnyPrzy dystansie intymnym obecność drugiej osoby jest czymś niewątpliwym, a nie-kiedy nawet przytłaczającym wskutek przeciążenia wejść sensorycznych.Widok (czę-sto zniekształcony), zapach, ciepło czyjegoś ciała, głos i wyczuwanie oddechu wszystko to razem sygnalizuje oczywisty kontakt z innym ciałem.Dystans intymny faza bliższaJest to dystans, w którym kochamy się i mocujemy, pocieszamy i chronimy.W świadomości obu partnerów przeważa kontakt fizyczny albo wysokie prawdopodo-bieństwo fizycznego zbliżenia.Posługiwanie się receptorami przestrzennymi jestw dużym stopniu zredukowane z wyjątkiem receptora powonienia i receptora wyczuwa-jącego ciepło promieniujące, które są w tym wypadku szczególnie wyczulone.W faziemaksymalnego kontaktu komunikują się ze sobą mięśnie i skóra.Mogą zostać zmobili-zowane miednica, uda i głowa; ramiona mogą się splatać.Obraz z wyjątkiem kontu-rów zewnętrznych jest zamazany.O ile możliwe jest w obrębie sfery intymnej wi-dzenie z bliska jak w wypadku dzieci powstający obraz jest niezmiernie powięk-szony i pobudza większą część, a nawet całą powierzchnię siatkówki.Z odległości tejwidzieć można z nadzwyczajną dokładnością.Dokładność ta plus zezujące napięciemięśni ocznych tworzą doświadczenie wizualne, którego nie sposób pomylić z jakim-kolwiek innym dystansem.Natomiast głos odgrywa znikomą rolę w porozumieniu sięprzy dystansie intymnym, który przebiega zasadniczo innymi kanałami.Szept dajeefekt rozrastania się odległości.Zdarzające się wokalizacje są przeważnie nieświado-me.Dystans intymny faza dalszaGłowa, uda i miednica nie wchodzą już w łatwy kontakt, ręce mogą jednak sięgaći chwytać za kończyny.Głowa postrzegana jest w powiększonych rozmiarach, a rysy jej145Edward T.Hall UKRYTY WYMIARsą zniekształcone.Ważną cechą tego dystansu jest u Amerykanów możność łatwego na-stawienia oka na ostrość.Tęczówka widziana z odległości około 15 20 cm posze-rzona jest do niecodziennych rozmiarów.Widać czerwone żyłki na twardówce i powięk-szone pory skóry.Widzenie wyrazne (15 stopni) obejmuje dolną lub górną część twarzy,którą postrzega się w powiększeniu.Nos sprawia wrażenie zbyt dużego i zniekształco-nego, podobnie jak usta, zęby i język.Widzenie peryferyjne (od 30 do 180 stopni)obejmuje zarysy głowy i ramion, a często również rąk.Fizyczną niewygodę, odczuwaną wówczas, gdy obcokrajowiec znajduje się w ob-rębie sfery intymnej, odbierają Amerykanie przeważnie jako zakłócenie systemuwizualnego.,,Ci ludzie pchają się za blisko, można dostać zeza.To mnie naprawdę de-nerwuje.Przybliżają twarz tak, że człowiek czuje się, jakby siedzieli wewnątrz niego.W momencie gdy traci się ostrość widzenia, przy spoglądaniu na coś ze zbyt bliskiejodległości, mamy nieprzyjemne poczucie zezowania.Takie wypowiedzi, jak odsuńswoją twarz od mojej czy potrząsa mi pięścią przed nosem , ilustrują wyraznie,w jaki sposób wielu Amerykanów postrzega granice własnego ciała [ Pobierz całość w formacie PDF ]