Pokrewne
- Strona Główna
- Joga snu
- Sw. Brygida
- Dominik Myrcik Na krawedzi prawdy
- Francoise Sagan Witaj smutku
- Clancy Tom Power Plays
- Clarke Arthur C, Baxter Stephen Swiatlo minionych dni
- Conrad Joseph Tajfun i inne opowiadania
- Masterton Graham Podpalacze ludzi t.2 (SCAN dal
- Lekcje uczuć Kelly Cathy
- Dav
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- wpserwis.htw.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Kobieta niechaj się uczy w cichości z całym poddaniem się.Nauczać zaś kobiecie nie pozwalam, ani też przewodzić nad mężem, lecz [chcę by] trwała w cichości.Albowiem Adam został pierwszy ukształtowany, potem - Ewa.I nie Adam został zwiedziony, lecz zwiedziona kobieta popadła w przestępstwo.Zbawiona zaś zostanie przez rodzenie dzieci…" (I Tym 2, 9 i n.).Pierwszy List Piotra dmie w ten sam róg: „I tak samo żony niech będą poddane swoim mężom… Ich ozdobą niech będzie nie to, co zewnętrzne: uczesanie włosów i złote pierścienie ani strojenie się w suknie" (I P 3, 1 i n.).Kiedyś na banknotach widniał napis-sentencja: „Kto banknoty podrabia albo fałszuje, albo zaopatruje się w podrabiane czy fałszowane i wprowadza do obiegu, będzie… ukarany." Szkoda, że taka sentencja - z zastąpieniem słowa „banknoty" przez zwrot „Listy apostolskie" - nie znajduje się na nowotestamentowych Listach apostolskich.Wówczas być może Kościół w swoim rozpowszechnianiu fałszywek złożonych z listów apostolskich poczynałby odrobinę skromniej, może ograniczyłby nieco używanie określenia „Słowo Boże" nie tylko w odniesieniu do fałszywych listów, ale także autentycznych, które wszystkie jednakowo - przy całej swej autentyczności - nie są niczym więcej niż fałszywkami Słowa Bożego (Gotteswort-Blüten), jako że wszystkie razem wzięte nie są nigdy niczym więcej niż słowami ludzkimi.Rozdział XVIPiekłoNiebo jest królestwem Boga, piekło jest królestwem bogini, w każdym razie - w niemieckim obszarze językowym.Mówi o tym niemiecka nazwa piekła: „Hölle" - bogini Hel jest królową krainy śmierci[272].Nie jest to jednak powód, by się przerażać, gdyż bogini ta nie była złą, okrutną boginią, a piekło nie było krainą zła, dopóki nie zmieniono jego funkcji i nie przekształcono go w straszliwą krainę okropności.Imię bogini Hel zblakło lub zaginęło w naszym chrześcijańsko-męskim świecie, ale jej kraina, kraina ciągle jeszcze jej imienia (Hölle), zachowała się; po chrześcijańsku odrestaurowane, przede wszystkim wyposażone w ogień, spełnia piekło rolę kościelnej groźby pod adresem wszystkich grzeszników i wrogów Kościoła w świętym celu dozgonnego zastraszania ludzi.Przy tym królestwo wspomnianej bogini Hel początkowo wcale nie było złe czy straszne.Niemieckie słowo „Hölle" („piekło") i „Hel" wiążą się ze słowem „hehlen", które oznacza „otulać, ocalać, chronić".Bogini była zatem tą, która okrywała, tą, która zmarłych otulała i chroniła.Powiązane są ze sobą również słowa „Hölle" i „Halle" („hala").Piekłem Hel jest „Hoehle" (grota), hala, olbrzymie domostwo, w którym mieszkają zmarli, niczym na boskim łonie matki, znajdując tam swój ostateczny spoczynek.Żaden nielitościwy bóg nie obudzi ich z tego spoczynku, by w imieniu sprawiedliwości przenieść ich do piekielnego istnienia pełnego bezsensownych cierpień.Negatywna zmiana roli cichej krainy Hel rozpoczęła się już w czasach Germanów, nie wiadomo dokładnie kiedy, w każdym razie wtedy, gdy wybrani przez boga Odyna bohaterowie, którzy padli na polu walki, zaczęli być przenoszeni do „Walhalli", raju dla wojowników, bohaterów, mężczyzn.[273] Rajski ogród u Germanów byłby nie na miejscu, gdyż w zimie byłoby tam nazbyt zimno i stąd wzięła się Walhalla, czyli sala przeznaczona na uroczystości.W krainie Hel pozostali już tylko osobnicy niebohaterscy, nie-wojowie.Religia Germanów nie jest jedyną religią, która w pierwszej kolejności zmarłym wojownikom przyznaje nadzieję na niebiańskie pocieszenie.„Myśl, że tym, którzy padli na wojnie, przypadnie w życiu pozagrobowym wyróżniony los, jest niezwykle rozpowszechniona.I tak u Azteków zwykli śmiertelnicy szli do świata podziemnego, natomiast ci, którzy zginęli na wojnie -ku słońcu; zabici pod Termopilami stali się herosami"[274].Podobna przemiana wyobrażeń rozwijających się w obrębie historii religii dokonała się w judaizmie, z którego chrześcijaństwo przejęło nadzieję na zmartwychwstanie.I tam początkowo także istniała - chociaż pozbawiona bogini - tylko cicha kraina zmarłych, która wszystkich bez różnicy zmarłych przyjmowała na wieczne czasy albo na bezczasową wieczność.Był to szeol (po grecku hades), świat podziemny.[275] Ten podziemny świat (szeol czy hades) leży według księgi Hioba głębiej niż morze (Hiob 26, 5).Kraina zmarłych jest „ziemią zapomnienia" (Psalm 88, 13),miejscem całkowitej ciemności, nie mającym żadnych związków ze światem naziemnym.Stąd nie ma powrotu do świata światła.„…każdy, kto idzie do niej, nie wraca, nie odnajdzie ścieżek życia" (Księga Przysłów 2, 19).Ci, którzy tam przebywają, pozostają martwi i nie mogą czcić czy wspominać Pana (por.Psalm 6, 6).Powstała około 250 roku p.n.e.starotestamentowa Księga Eklezjastesa (Koheleta), najbardziej melancholijna księga Starego Testamentu („Marność nad marnościami - i wszystko marność"), zrównuje nawet los ludzi z losem zwierząt; czytamy tam: „Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt: los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego i oddech życia ten sam [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl agnieszka90.opx.pl
.Kobieta niechaj się uczy w cichości z całym poddaniem się.Nauczać zaś kobiecie nie pozwalam, ani też przewodzić nad mężem, lecz [chcę by] trwała w cichości.Albowiem Adam został pierwszy ukształtowany, potem - Ewa.I nie Adam został zwiedziony, lecz zwiedziona kobieta popadła w przestępstwo.Zbawiona zaś zostanie przez rodzenie dzieci…" (I Tym 2, 9 i n.).Pierwszy List Piotra dmie w ten sam róg: „I tak samo żony niech będą poddane swoim mężom… Ich ozdobą niech będzie nie to, co zewnętrzne: uczesanie włosów i złote pierścienie ani strojenie się w suknie" (I P 3, 1 i n.).Kiedyś na banknotach widniał napis-sentencja: „Kto banknoty podrabia albo fałszuje, albo zaopatruje się w podrabiane czy fałszowane i wprowadza do obiegu, będzie… ukarany." Szkoda, że taka sentencja - z zastąpieniem słowa „banknoty" przez zwrot „Listy apostolskie" - nie znajduje się na nowotestamentowych Listach apostolskich.Wówczas być może Kościół w swoim rozpowszechnianiu fałszywek złożonych z listów apostolskich poczynałby odrobinę skromniej, może ograniczyłby nieco używanie określenia „Słowo Boże" nie tylko w odniesieniu do fałszywych listów, ale także autentycznych, które wszystkie jednakowo - przy całej swej autentyczności - nie są niczym więcej niż fałszywkami Słowa Bożego (Gotteswort-Blüten), jako że wszystkie razem wzięte nie są nigdy niczym więcej niż słowami ludzkimi.Rozdział XVIPiekłoNiebo jest królestwem Boga, piekło jest królestwem bogini, w każdym razie - w niemieckim obszarze językowym.Mówi o tym niemiecka nazwa piekła: „Hölle" - bogini Hel jest królową krainy śmierci[272].Nie jest to jednak powód, by się przerażać, gdyż bogini ta nie była złą, okrutną boginią, a piekło nie było krainą zła, dopóki nie zmieniono jego funkcji i nie przekształcono go w straszliwą krainę okropności.Imię bogini Hel zblakło lub zaginęło w naszym chrześcijańsko-męskim świecie, ale jej kraina, kraina ciągle jeszcze jej imienia (Hölle), zachowała się; po chrześcijańsku odrestaurowane, przede wszystkim wyposażone w ogień, spełnia piekło rolę kościelnej groźby pod adresem wszystkich grzeszników i wrogów Kościoła w świętym celu dozgonnego zastraszania ludzi.Przy tym królestwo wspomnianej bogini Hel początkowo wcale nie było złe czy straszne.Niemieckie słowo „Hölle" („piekło") i „Hel" wiążą się ze słowem „hehlen", które oznacza „otulać, ocalać, chronić".Bogini była zatem tą, która okrywała, tą, która zmarłych otulała i chroniła.Powiązane są ze sobą również słowa „Hölle" i „Halle" („hala").Piekłem Hel jest „Hoehle" (grota), hala, olbrzymie domostwo, w którym mieszkają zmarli, niczym na boskim łonie matki, znajdując tam swój ostateczny spoczynek.Żaden nielitościwy bóg nie obudzi ich z tego spoczynku, by w imieniu sprawiedliwości przenieść ich do piekielnego istnienia pełnego bezsensownych cierpień.Negatywna zmiana roli cichej krainy Hel rozpoczęła się już w czasach Germanów, nie wiadomo dokładnie kiedy, w każdym razie wtedy, gdy wybrani przez boga Odyna bohaterowie, którzy padli na polu walki, zaczęli być przenoszeni do „Walhalli", raju dla wojowników, bohaterów, mężczyzn.[273] Rajski ogród u Germanów byłby nie na miejscu, gdyż w zimie byłoby tam nazbyt zimno i stąd wzięła się Walhalla, czyli sala przeznaczona na uroczystości.W krainie Hel pozostali już tylko osobnicy niebohaterscy, nie-wojowie.Religia Germanów nie jest jedyną religią, która w pierwszej kolejności zmarłym wojownikom przyznaje nadzieję na niebiańskie pocieszenie.„Myśl, że tym, którzy padli na wojnie, przypadnie w życiu pozagrobowym wyróżniony los, jest niezwykle rozpowszechniona.I tak u Azteków zwykli śmiertelnicy szli do świata podziemnego, natomiast ci, którzy zginęli na wojnie -ku słońcu; zabici pod Termopilami stali się herosami"[274].Podobna przemiana wyobrażeń rozwijających się w obrębie historii religii dokonała się w judaizmie, z którego chrześcijaństwo przejęło nadzieję na zmartwychwstanie.I tam początkowo także istniała - chociaż pozbawiona bogini - tylko cicha kraina zmarłych, która wszystkich bez różnicy zmarłych przyjmowała na wieczne czasy albo na bezczasową wieczność.Był to szeol (po grecku hades), świat podziemny.[275] Ten podziemny świat (szeol czy hades) leży według księgi Hioba głębiej niż morze (Hiob 26, 5).Kraina zmarłych jest „ziemią zapomnienia" (Psalm 88, 13),miejscem całkowitej ciemności, nie mającym żadnych związków ze światem naziemnym.Stąd nie ma powrotu do świata światła.„…każdy, kto idzie do niej, nie wraca, nie odnajdzie ścieżek życia" (Księga Przysłów 2, 19).Ci, którzy tam przebywają, pozostają martwi i nie mogą czcić czy wspominać Pana (por.Psalm 6, 6).Powstała około 250 roku p.n.e.starotestamentowa Księga Eklezjastesa (Koheleta), najbardziej melancholijna księga Starego Testamentu („Marność nad marnościami - i wszystko marność"), zrównuje nawet los ludzi z losem zwierząt; czytamy tam: „Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt: los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego i oddech życia ten sam [ Pobierz całość w formacie PDF ]