Pokrewne
- Strona Główna
- c5 9aw. Jan Od Krzy c5 bca Dzie c5 82a
- 0199291454.Oxford.University.Press.USA.Values.and.Virtues.Aristotelianism.in.Contemporary.Ethics.Jan.2007
- Jan Potocki Rękopis znaleziony w Saragossie (tom. II)
- Jan III Sobieski Listy do Królowej Marysienki
- corneille pierre, racine jan baptiste tragedie
- Terry Pratchett 21 Wiedzmikol
- Access 2000 Księga eksperta (2)
- Eco Umberto Baudolino (4)
- Frank Cass Britain and Ballistic Missile 1942 2002
- Lewis Susan Skradzione marzenia 2
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- negatyw24.htw.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Umysł bowiem, jak to uczyliśmy już przy słowach sukcesywnych,może bardzo łatwo przez swoje działanie zmącić i zepsuć te delikatne poznania, które sąjedynym, rozkosznym, nadprzyrodzonym zrozumieniem, do jakiego natura nie może się aniwznieść, ani ogarnąć go działaniem, może to osiągnąć tylko przyjmowaniem.Rozum więc musi być tu bierny, to znaczy ani nie starać się o nie, ani nie pragnąć ichdopuszczać, aby samodzielnie nie zaczął tworzyć innych, albo też aby szatan w tym czasie niewcisnął się z poznaniami innymi, odmiennymi i fałszywymi.Może on to sprytnie zdziałać zapomocą wspomnianych uczuć, albo też za pomocą uczuć swoich, które zdoła wlać do duszy,zajmującej się takimi poznaniami.Niech więc rozum zaprzestanie wszelkich swych działań, aprzyjmuje te poznania z pokorą i biernością.Jeśli bowiem takim pozostanie, Bóg, widząc googołoconym i uniżonym, udzieli mu tej łaski, kiedy to uzna za stosowne.W ten sposób niestawi on przeszkody korzyściom, jakie te poznania wnoszą w dzieło boskiego zjednoczenia,[dotknięcia te bowiem są już częścią zjednoczenia], które biernie dokonuje się w duszy.5.Tyle wystarczy, ażeby skończyć omawianie nadprzyrodzonych pojmowań umysłu, o ilechodzi o przeprowadzenie go przez nie (s.308) w wierze do zjednoczenia z Bogiem.Sądzębowiem, że dosyć o nich powiedziałem i cokolwiek by się zdarzyło duszy w zakresie umysłu,znajdzie ona dla siebie naukę i przestrogę w omówionych już ich rodzajach.A choćby któreśz nich zdawało się jej tak odmienne, że do żadnego z nich zaliczyć by go nie mogła (mimo żezdaniem moim nie będzie pojęcia, którego by nie można podciągnąć do jednego z czterechrodzajów wyraźnych poznań), skorzystać może z nauki i przestrogi, jaka podana zostałaodnośnie do innych, podobnych do tych czterech.Teraz przejdziemy więc do księgi trzeciej,w której za łaską Bożą mówić będziemy o duchowym, wewnętrznym oczyszczeniu woli z jejwewnętrznych odczuć, co tu nazywamy nocą czynną (34).(1) Święty nie mówi tego w znaczeniu jakoby wiara niszczyła naturę i gasiła światło rozumu, lecz że poznanie przez wiarę, opierające się na autorytecie Boga, przewyższa światło rozumu, co Święty jasnozresztą tłumaczy w następnym rozdziale.(2) Faktycznie w Nocy ciemnej.(3) Mowa tutaj o tak zwanej w teologii potentia obedientialis, czyli możności przyjęcia przez rozum nowej siły od Boga dla poznawania nadprzyrodzonego.(4) Podobną do zacytowanego adagium filozoficznego formułę znajdujemy u św.Augustyna: Ab utroqueenim notitia paritur, a cognoscente et cognito (De Trinitate, lib.IX, 18; Mignę PL 42, 970).(5) Przez “drugą księgę” rozumieć należy następne dzieło, tj.Noc ciemną.(6) Święty nazywa proroka Eliasza “ojcem” duchowym zgodnie z uznaniem go za takiego przez zakon karmelitański.(7) Terminem “teologia mistyczna” oznacza św.Jan od Krzyża, jak wielu pisarzy do jego czasów, łaskękontemplacji mistycznej (por.także Noc ciemną, ks.II, r.5, n.l; r.12, n.5; r.17, nn.2, 6).Dziś terminemtym oznacza się naukę teologiczną o przeżyciach mistycznych.(8) Pseudo-Dionysius Areopagita: De mystica theologia, c.l, § l; Migne PG 3, 999.(9) Aristoteles: Metaphysica, II, c.I; S.T h o m a s A q u.: Super librum de causis, lect.I(10) “Sam przez siebie”, czyli drogą refleksji, posługując się już posiadanymi pojęciami.(11) Szczególnie w rr.3, 6, 9 i 12.(12) Św.Jan od Krzyża posługuje się tutaj i gdzie indziej dwoma terminami: “duch” i “dusza” dlaodróżnienia wyższej i niższej sfery życia duszy ludzkiej.(13) (J 20, 17.29).W Ewangelii Chrystus zachęca apostoła, by Go dotknął: “Wyciągnij rękę twoją i włóżw bok mój”.Święty więc zapewne miał na myśli, że św.Tomasz, zanim dotknął Chrystusa, uwierzył.(14) Św.Tomasz i scholastycy nie odróżniają rzeczowo dwóch zmysłów wyobraźni i fantazji, leczuważają je za jedną władzę (Summa theol., I, q.78, a.4, c.).Św.Jan od Krzyża dla ułatwieniazrozumienia swej analizy działalności tej władzy wyodrębnia fantazję jako wybraźnię czynną i twórczą [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl agnieszka90.opx.pl
.Umysł bowiem, jak to uczyliśmy już przy słowach sukcesywnych,może bardzo łatwo przez swoje działanie zmącić i zepsuć te delikatne poznania, które sąjedynym, rozkosznym, nadprzyrodzonym zrozumieniem, do jakiego natura nie może się aniwznieść, ani ogarnąć go działaniem, może to osiągnąć tylko przyjmowaniem.Rozum więc musi być tu bierny, to znaczy ani nie starać się o nie, ani nie pragnąć ichdopuszczać, aby samodzielnie nie zaczął tworzyć innych, albo też aby szatan w tym czasie niewcisnął się z poznaniami innymi, odmiennymi i fałszywymi.Może on to sprytnie zdziałać zapomocą wspomnianych uczuć, albo też za pomocą uczuć swoich, które zdoła wlać do duszy,zajmującej się takimi poznaniami.Niech więc rozum zaprzestanie wszelkich swych działań, aprzyjmuje te poznania z pokorą i biernością.Jeśli bowiem takim pozostanie, Bóg, widząc googołoconym i uniżonym, udzieli mu tej łaski, kiedy to uzna za stosowne.W ten sposób niestawi on przeszkody korzyściom, jakie te poznania wnoszą w dzieło boskiego zjednoczenia,[dotknięcia te bowiem są już częścią zjednoczenia], które biernie dokonuje się w duszy.5.Tyle wystarczy, ażeby skończyć omawianie nadprzyrodzonych pojmowań umysłu, o ilechodzi o przeprowadzenie go przez nie (s.308) w wierze do zjednoczenia z Bogiem.Sądzębowiem, że dosyć o nich powiedziałem i cokolwiek by się zdarzyło duszy w zakresie umysłu,znajdzie ona dla siebie naukę i przestrogę w omówionych już ich rodzajach.A choćby któreśz nich zdawało się jej tak odmienne, że do żadnego z nich zaliczyć by go nie mogła (mimo żezdaniem moim nie będzie pojęcia, którego by nie można podciągnąć do jednego z czterechrodzajów wyraźnych poznań), skorzystać może z nauki i przestrogi, jaka podana zostałaodnośnie do innych, podobnych do tych czterech.Teraz przejdziemy więc do księgi trzeciej,w której za łaską Bożą mówić będziemy o duchowym, wewnętrznym oczyszczeniu woli z jejwewnętrznych odczuć, co tu nazywamy nocą czynną (34).(1) Święty nie mówi tego w znaczeniu jakoby wiara niszczyła naturę i gasiła światło rozumu, lecz że poznanie przez wiarę, opierające się na autorytecie Boga, przewyższa światło rozumu, co Święty jasnozresztą tłumaczy w następnym rozdziale.(2) Faktycznie w Nocy ciemnej.(3) Mowa tutaj o tak zwanej w teologii potentia obedientialis, czyli możności przyjęcia przez rozum nowej siły od Boga dla poznawania nadprzyrodzonego.(4) Podobną do zacytowanego adagium filozoficznego formułę znajdujemy u św.Augustyna: Ab utroqueenim notitia paritur, a cognoscente et cognito (De Trinitate, lib.IX, 18; Mignę PL 42, 970).(5) Przez “drugą księgę” rozumieć należy następne dzieło, tj.Noc ciemną.(6) Święty nazywa proroka Eliasza “ojcem” duchowym zgodnie z uznaniem go za takiego przez zakon karmelitański.(7) Terminem “teologia mistyczna” oznacza św.Jan od Krzyża, jak wielu pisarzy do jego czasów, łaskękontemplacji mistycznej (por.także Noc ciemną, ks.II, r.5, n.l; r.12, n.5; r.17, nn.2, 6).Dziś terminemtym oznacza się naukę teologiczną o przeżyciach mistycznych.(8) Pseudo-Dionysius Areopagita: De mystica theologia, c.l, § l; Migne PG 3, 999.(9) Aristoteles: Metaphysica, II, c.I; S.T h o m a s A q u.: Super librum de causis, lect.I(10) “Sam przez siebie”, czyli drogą refleksji, posługując się już posiadanymi pojęciami.(11) Szczególnie w rr.3, 6, 9 i 12.(12) Św.Jan od Krzyża posługuje się tutaj i gdzie indziej dwoma terminami: “duch” i “dusza” dlaodróżnienia wyższej i niższej sfery życia duszy ludzkiej.(13) (J 20, 17.29).W Ewangelii Chrystus zachęca apostoła, by Go dotknął: “Wyciągnij rękę twoją i włóżw bok mój”.Święty więc zapewne miał na myśli, że św.Tomasz, zanim dotknął Chrystusa, uwierzył.(14) Św.Tomasz i scholastycy nie odróżniają rzeczowo dwóch zmysłów wyobraźni i fantazji, leczuważają je za jedną władzę (Summa theol., I, q.78, a.4, c.).Św.Jan od Krzyża dla ułatwieniazrozumienia swej analizy działalności tej władzy wyodrębnia fantazję jako wybraźnię czynną i twórczą [ Pobierz całość w formacie PDF ]