[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.I kiedy święty Michał.- Pozwól kochanie, że dalej ja będę opowiadał - przerwał jej Michael.- Pewnego wieczora, mniej więcej w dwa lata po rozstaniu z tobą, Simone karmiła Katję w drugim pokoju, a ja usłyszałem pukanie do drzwi.W pierwszej chwili pomyślałem, że to Orzeł.Ale kiedy otworzyłem drzwi ujrzałem młodego czarnoskórego mężczyznę o niebieskich oczach, do złudzenia przypominającego świętego Michała z Sieny.Młodzieniec oświadczył, że odtąd nie będziemy już spotykać się z Orłem, bo on przejmuje jego obowiązki.- Święty Michał - wtrąciła Simone - otrzymał wszechstronne wykształcenie; zna się na religii, historii, fizyce i innych dziedzinach, o których ja nie miałam pojęcia.- Na dodatek - rzekł Michael wstając z fotela - gotów był odpowiadać na nasze pytania dotyczące tego, co dzieje się w Punkcie Węzłowym.Nie chcę powiedzieć, że Orzeł tego nie robił, ale święty Michael ma do nas ciepły, przyjazny stosunek.Zupełnie tak, jak gdyby zesłał go Bóg, aby był moim towarzyszem.Nicole patrzyła to na Michaela, to na Simone.Z twarzy Michaela promieniował spokój.Wierzy tak jak dawniej, pomyślała Nicole.Choć jego myśli zostały skierowane na nieco inne tory.- Czy święty Michał nadal jest z wami? - spytała Nicole.- Oczywiście - odparł Michael.- Nie przedstawiliśmy go Patrickowi - mieliśmy niewiele czasu - ale chcemy, żebyś ty go poznała.Michael sprężystym krokiem ruszył do drzwi.- Pamiętasz te wszystkie pytanie dotyczące spraw ostatecznych, które zadawał Richard? Kto i w jakim celu zbudował Punkt Węzłowy i Ramę? Święty Michał zna odpowiedzi na te pytania.- Mój Boże - powiedziała Nicole z ledwie dostrzegalną nutką sarkazmu w głosie - to brzmi wspaniale.Czy będę miała przyjemność poznać świętego Michała?- Święty Michale - zwołał Michael stając w progu - czy mógłbyś do nas przyjść, aby poznać Nicole, matkę Simone?Po chwili do pokoju wszedł młody, mniej więcej dwudziestoletni ksiądz.Ubrany był w sutannę.- Jestem zaszczycony - powiedział uśmiechając się do Nicole.- Od wielu lat słyszę opowieści o pani.Nicole podała mu rękę i przyjrzała mu się uważnie.W jego twarzy nie było nic, co pozwoliłoby go odróżnić od żywego człowieka.Mój Boże, pomyślała Nicole, nie tylko ich technologia jest zadziwiająca, ale także tempo, w jakim się uczą.- Zacznijmy od rzeczy podstawowych - powiedziała - mamy tutaj zbyt dużo Michałów.Nie będę mówić “święty Michale", to nie w moim stylu; może być “święty" lub “Mikę"?- Kiedy mój Michael jest w pobliżu, nazywam go dużym Michałem - powiedziała Simone.- W porządku - powiedziała Nicole.- Kiedy w Rzymie.Michale, usiądź obok mnie.Michael mówił o tobie wiele wspaniałych rzeczy; nie chcę, aby mój słaby słuch pozbawił mnie tego, co masz mi do powiedzenia.- Dziękuję, Nicole - uśmiechnął się święty.- Michael i Simone wiele opowiadali mi o twoich zaletach, ale chyba w niedostateczny sposób podkreślili twoje poczucie humoru.To niebywale, pomyślała Nicole, on ma osobowość.W godzinę później Simone pomogła jej położyć się do łóżka w gościnnym pokoju na końcu korytarza.Nicole była zmęczona.Patrzyła w okno i nie mogąc zasnąć; jej umysł raz po raz wracał do wydarzeń ostatnich godzin.Może powinnam poprosić o pomoc? - pomyślała w pewnej chwili, wyciągając rękę do guzika przy łóżku.Simone i święty Michalprzybyliby natychmiast.A on może zrobić wszystko to, co Orzeł.Upewniwszy się, że guzik jest w zasięgu ręki, Nicole oddała się dalszym rozmyślaniom.Święty Michał powiedział jej, że sztuczny krajobraz Nowej Anglii zajmuje jedynie niewielką cząstkę modułu mieszkalnego.W innych sektorach przebywają przedstawiciele pozostałych gatunków, którzy również posiadają status stałych rezydentów Punktu Węzłowego.Wtedy Nicole spytała, dlaczego Simone i Michael od lat mieszkają samotnie, nie spotykając się z innymi?- Nie zapominaj o tym - odparł Michael O'Toole - że przez wiele lat żyliśmy w środowisku wielogatunkowym.Przed urodzeniem dzieci, a także potem przenoszono nas z miejsca na miejsce, badając naszą zdolność współżycia z innymi gatunkami istot, roślin i zwierząt.Święty Michał potwierdził nasze przypuszczenia: nasi gospodarze poddawali nas swojego rodzaju sprawdzianowi.Każda kolejna zmiana była dla nas wyzwaniem.Michael urwał swoją opowieść, jak gdyby coś go gnębiło.- Najtrudniej było nam na samym początku - ciągnął po chwili.- Gdy tylko przyzwyczajaliśmy się do otaczającego nas świata, wszystko ulegało zmianie.Wciąż wierzę, że nie doszłoby do śmierci Darrena, gdyby nie przyszło nam żyć w podziemnym świecie.O mało co nie utraciliśmy Katii.Dziewczynka miała zaledwie dwa lata.Jej dziecięca ciekawość została potraktowana przez jakieś morskie stworzenie jako akt agresji.- Gdy uśpiono nas po raz drugi - wtrąciła Simone - i przewieziono do tego Punktu Węzłowego, Michael i ja byliśmy wycieńczeni wieloletnimi testami.Nasze dzieci były już duże, zakładały własne rodziny.I wtedy po prosiliśmy o odrobinę prywatności.- Wciąż możemy “wyjść" z tego świata - dodał Michael - ale wówczas stykamy się z istotami z innych planet, dlatego że tego chcemy; nie jesteśmy do tego zmuszeni.Święty Michał często informuje nas co słychać u “piłek do koszykówki", “koników polnych" i “latających żółwi".Jest naszym oknem na świat.Święty Michał rzeczywiście jest niezwykłą istotą, myślała Nicole.Na pytania odpowiada z niebywałą pewnością siebie, ale jest w nim coś, co mnie zastanawia.Czy jego błyskotliwe odpowiedzi dotyczące miejsca Boga w wszechświecie są [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • agnieszka90.opx.pl