Pokrewne
- Strona Główna
- Wiatrowski Henryk Rycerz Swiatlosci (SCAN dal 789
- KRZYŻACY tom I H. Sienkiewicz
- Pan Wolodyjowski Sienkiewicz
- Ksiega Henrykowska
- Tara Sivec Piękne kłamstwo. Igrajšc z ogniem
- Tara Sivec Gdyby nie Ty . Igrajac z ogniem
- Koneczny.Feliks Cywilizacja zydowska
- Cień WolnoÂści
- Ellroy James Krew to wloczega
- JACK L Chalker Charon
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- aniusiaczek.opx.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Odprawilimnie z namiotu dość uczciwie, ale ledwom wyszedÅ‚, przychoói do mnie Bohun: MysiÄ™ w RozÅ‚ogach wióieli mówi. Tak jest (rzekÄ™), jenom siÄ™ wtedy nie spoóiewaÅ‚,braciaszku, że ciÄ™ w tym obozie ujrzÄ™. A on na to: Nie wÅ‚asna wola, ale nieszczęściezagnaÅ‚o! W rozmowie powieóiaÅ‚em mu, jakeÅ›my to jego za JarmoliÅ„cami²v ²t pobili. Jam nie wieóiaÅ‚, z kim mam do czynienia (rzekÅ‚ mi na to), i w rÄ™kÄ™ byÅ‚em zaciÄ™ty,a luói miaÅ‚em do niczego, bo myÅ›leli, że to sam kniaz Jarema ich b3e. I myÅ›my niewieóieli (powiadam), bo żeby pan Skrzetuski wieóiaÅ‚, że to ty, tedyby jeden z was jużnie żyÅ‚. Pewnie by tak byÅ‚o, ale cóż on na to? pytaÅ‚ WoÅ‚odyjowski. ZalterowaÅ‚ siÄ™ mocno i odwróciÅ‚ rozmowÄ™.OpowiadaÅ‚ mi, jako Krzywonos²v ²u wy-sÅ‚aÅ‚ go z listami do Chmielnickiego pod Lwów, żeby wczasu trochÄ™ zażyÅ‚, a Chmielnicki²v ¹w zcz cz i m e e ic (1588 1649) strażnik wielki koronny, awanturnik, 236 razyskazany na banicjÄ™ za najazdy na sÄ…siadów, uÅ‚askawiony za zasÅ‚ugi wojenne.²v ¹x c (Å‚ac.) ciemny.²v ¹y gie ni (z niem.ge : coroczna wypÅ‚ata) urzÄ™dnik opÅ‚acany przez obce paÅ„stwo lub korumpowanyprzez kogoÅ› innego staÅ‚Ä… pensjÄ….²v ²p (ukr.) ojcze.²v ²¹ e n (z Å‚ac.) odpowiedz.²v ²² z z rycerz, szlachcic.²v ²³m z a.m n z (daw.) nagroda, podarunek.²v ²t m i ce miasteczko w zach.części Ukrainy, ok.100 km na pÅ‚d.wschód od Tarnopola i Zbaraża.²v ²u z n m (ukr.ni , zm.1648) jeden z przywódców powstania Chmielnickiego, braÅ‚uóiaÅ‚ w bitwach pod Korsuniem i pod PiÅ‚awcami, zdobyÅ‚ Bar, Krzemieniec i PoÅ‚onne oraz Wysoki Zamek weLwowie, góie zmarÅ‚ kilka dni po bitwie.Ogniem i mieczem 335nie chciaÅ‚ go na powrót odesÅ‚ać, bo go zamyÅ›laÅ‚ do innych posyÅ‚ek użyć, jako majÄ…ce-go prezencjÄ™.Na koniec pyta: Góie pan Skrzetuski? a gdym mu powieóiaÅ‚, żew ZamoÅ›ciu, rzekÅ‚: To siÄ™ może spotkamy i z tym go pożegnaÅ‚em. Już zgadujÄ™, że go zaraz potem Chmielnicki wysÅ‚aÅ‚ do Warszawy mówiÅ‚ ZagÅ‚oba. Tak jest, ale czekajże waćpan.WróciÅ‚em tedy do fortecy i zdaÅ‚em sprawÄ™ pa-nu Weyherowi z poselstwa.ByÅ‚a już pózna noc.Nazajutrz óieÅ„ znowu szturm, jeszczezajadlejszy niż pierwszy.Nie miaÅ‚em czasu wióieć siÄ™ z panem Skrzetuskim, dopierotrzeciego dnia mówiÄ™ mu, żem Bohuna wióiaÅ‚ i z nim mówiÅ‚.A byÅ‚o przy tym siÅ‚a²v ²voficerów i z nimi pan Regowski.Ten zasÅ‚yszawszy rzecze z przekÄ…sem: Wiem ja, że tamo pannÄ™ choói; jeÅ›li waszmość taki rycerz, jak sÅ‚awa niesie, to masz Bohuna: wyzw3go na rÄ™kÄ™, a już bÄ…dz pewien, że ci ten zab3aka nie odmówi.Bęóiem mieli z murówpiÄ™kny ec ²v ²w.Ale o was, wiÅ›niowiecczykach, wiÄ™cej (powiada) mówiÄ…, niż jest.Na to pan Skrzetuski jak spojrzy na pana Regowskiego jakby go kto z nóg Å›ciÄ…Å‚! Takwaćpan raóisz? (spyta) a dobrze! Nie wiem jeno, czybyÅ› waszmość, który naszej cnocieprzymawiasz, miaÅ‚ odwagÄ™ pójść mięóy czerÅ„ wyzwać ode mnie Bohuna. A Regowski: OdwagÄ™ mam, alem waszmoÅ›ci ni swat, ni brat nie pójdÄ™. Dopieroż inni w Å›miechz pana Regowskiego. O! (prawiÄ…) maÅ‚yÅ› teraz, a jak o cuóą skórÄ™ choóiÅ‚o, toÅ› byÅ‚ wielki! WiÄ™c Regowski,jako to ambitna sztuka, wziÄ…Å‚ na kieÅ‚ i podjÄ…Å‚ siÄ™.Nazajutrz óieÅ„ poszedÅ‚ z wyzwaniem ale już Bohuna nie znalazÅ‚.Nie wierzyliÅ›my z razu relacji, ale teraz dopiero po tym, coÅ›ciemi waszmoÅ›ciowie powieóieli, wióę, że prawda.Bohuna musiaÅ‚ Chmielnicki istotniewysÅ‚ać i tameÅ›cie go waszmoÅ›ciowie usiekli. Tak to i byÅ‚o rzecze WoÅ‚odyjowski. Powieóże nam wasze pytaÅ‚ ZagÅ‚oba góie my teraz Skrzetuskiego znajóie-my, bo znalezć go musimy, aby zaraz z nim po óiewczynÄ™ wyruszyć. Aatwo siÄ™ o niego za ZamoÅ›ciem dopytacie, bo tam o nim gÅ‚oÅ›no.KalinÄ™, puÅ‚kow-nika kozackiego, obaj z Regowskim, do rÄ…k sobie podajÄ…c, ze szczÄ™tem znieÅ›li.PózniejSkrzetuski na wÅ‚asnÄ… rÄ™kÄ™ dwa razy czambuÅ‚y²v ²x tatarskie pogromiÅ‚ i BurÅ‚aja zniósÅ‚, i kupkilka rozbiÅ‚ [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl agnieszka90.opx.pl
.Odprawilimnie z namiotu dość uczciwie, ale ledwom wyszedÅ‚, przychoói do mnie Bohun: MysiÄ™ w RozÅ‚ogach wióieli mówi. Tak jest (rzekÄ™), jenom siÄ™ wtedy nie spoóiewaÅ‚,braciaszku, że ciÄ™ w tym obozie ujrzÄ™. A on na to: Nie wÅ‚asna wola, ale nieszczęściezagnaÅ‚o! W rozmowie powieóiaÅ‚em mu, jakeÅ›my to jego za JarmoliÅ„cami²v ²t pobili. Jam nie wieóiaÅ‚, z kim mam do czynienia (rzekÅ‚ mi na to), i w rÄ™kÄ™ byÅ‚em zaciÄ™ty,a luói miaÅ‚em do niczego, bo myÅ›leli, że to sam kniaz Jarema ich b3e. I myÅ›my niewieóieli (powiadam), bo żeby pan Skrzetuski wieóiaÅ‚, że to ty, tedyby jeden z was jużnie żyÅ‚. Pewnie by tak byÅ‚o, ale cóż on na to? pytaÅ‚ WoÅ‚odyjowski. ZalterowaÅ‚ siÄ™ mocno i odwróciÅ‚ rozmowÄ™.OpowiadaÅ‚ mi, jako Krzywonos²v ²u wy-sÅ‚aÅ‚ go z listami do Chmielnickiego pod Lwów, żeby wczasu trochÄ™ zażyÅ‚, a Chmielnicki²v ¹w zcz cz i m e e ic (1588 1649) strażnik wielki koronny, awanturnik, 236 razyskazany na banicjÄ™ za najazdy na sÄ…siadów, uÅ‚askawiony za zasÅ‚ugi wojenne.²v ¹x c (Å‚ac.) ciemny.²v ¹y gie ni (z niem.ge : coroczna wypÅ‚ata) urzÄ™dnik opÅ‚acany przez obce paÅ„stwo lub korumpowanyprzez kogoÅ› innego staÅ‚Ä… pensjÄ….²v ²p (ukr.) ojcze.²v ²¹ e n (z Å‚ac.) odpowiedz.²v ²² z z rycerz, szlachcic.²v ²³m z a.m n z (daw.) nagroda, podarunek.²v ²t m i ce miasteczko w zach.części Ukrainy, ok.100 km na pÅ‚d.wschód od Tarnopola i Zbaraża.²v ²u z n m (ukr.ni , zm.1648) jeden z przywódców powstania Chmielnickiego, braÅ‚uóiaÅ‚ w bitwach pod Korsuniem i pod PiÅ‚awcami, zdobyÅ‚ Bar, Krzemieniec i PoÅ‚onne oraz Wysoki Zamek weLwowie, góie zmarÅ‚ kilka dni po bitwie.Ogniem i mieczem 335nie chciaÅ‚ go na powrót odesÅ‚ać, bo go zamyÅ›laÅ‚ do innych posyÅ‚ek użyć, jako majÄ…ce-go prezencjÄ™.Na koniec pyta: Góie pan Skrzetuski? a gdym mu powieóiaÅ‚, żew ZamoÅ›ciu, rzekÅ‚: To siÄ™ może spotkamy i z tym go pożegnaÅ‚em. Już zgadujÄ™, że go zaraz potem Chmielnicki wysÅ‚aÅ‚ do Warszawy mówiÅ‚ ZagÅ‚oba. Tak jest, ale czekajże waćpan.WróciÅ‚em tedy do fortecy i zdaÅ‚em sprawÄ™ pa-nu Weyherowi z poselstwa.ByÅ‚a już pózna noc.Nazajutrz óieÅ„ znowu szturm, jeszczezajadlejszy niż pierwszy.Nie miaÅ‚em czasu wióieć siÄ™ z panem Skrzetuskim, dopierotrzeciego dnia mówiÄ™ mu, żem Bohuna wióiaÅ‚ i z nim mówiÅ‚.A byÅ‚o przy tym siÅ‚a²v ²voficerów i z nimi pan Regowski.Ten zasÅ‚yszawszy rzecze z przekÄ…sem: Wiem ja, że tamo pannÄ™ choói; jeÅ›li waszmość taki rycerz, jak sÅ‚awa niesie, to masz Bohuna: wyzw3go na rÄ™kÄ™, a już bÄ…dz pewien, że ci ten zab3aka nie odmówi.Bęóiem mieli z murówpiÄ™kny ec ²v ²w.Ale o was, wiÅ›niowiecczykach, wiÄ™cej (powiada) mówiÄ…, niż jest.Na to pan Skrzetuski jak spojrzy na pana Regowskiego jakby go kto z nóg Å›ciÄ…Å‚! Takwaćpan raóisz? (spyta) a dobrze! Nie wiem jeno, czybyÅ› waszmość, który naszej cnocieprzymawiasz, miaÅ‚ odwagÄ™ pójść mięóy czerÅ„ wyzwać ode mnie Bohuna. A Regowski: OdwagÄ™ mam, alem waszmoÅ›ci ni swat, ni brat nie pójdÄ™. Dopieroż inni w Å›miechz pana Regowskiego. O! (prawiÄ…) maÅ‚yÅ› teraz, a jak o cuóą skórÄ™ choóiÅ‚o, toÅ› byÅ‚ wielki! WiÄ™c Regowski,jako to ambitna sztuka, wziÄ…Å‚ na kieÅ‚ i podjÄ…Å‚ siÄ™.Nazajutrz óieÅ„ poszedÅ‚ z wyzwaniem ale już Bohuna nie znalazÅ‚.Nie wierzyliÅ›my z razu relacji, ale teraz dopiero po tym, coÅ›ciemi waszmoÅ›ciowie powieóieli, wióę, że prawda.Bohuna musiaÅ‚ Chmielnicki istotniewysÅ‚ać i tameÅ›cie go waszmoÅ›ciowie usiekli. Tak to i byÅ‚o rzecze WoÅ‚odyjowski. Powieóże nam wasze pytaÅ‚ ZagÅ‚oba góie my teraz Skrzetuskiego znajóie-my, bo znalezć go musimy, aby zaraz z nim po óiewczynÄ™ wyruszyć. Aatwo siÄ™ o niego za ZamoÅ›ciem dopytacie, bo tam o nim gÅ‚oÅ›no.KalinÄ™, puÅ‚kow-nika kozackiego, obaj z Regowskim, do rÄ…k sobie podajÄ…c, ze szczÄ™tem znieÅ›li.PózniejSkrzetuski na wÅ‚asnÄ… rÄ™kÄ™ dwa razy czambuÅ‚y²v ²x tatarskie pogromiÅ‚ i BurÅ‚aja zniósÅ‚, i kupkilka rozbiÅ‚ [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]