[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Aby je odzyskać św.Michał udaje się dopiekła.Wyprawa, jakkolwiek uwieńczona powodzeniem, kończy się jednakidentycznie, jak w cytowanym wyżej wariancie.Poświęcamy tej kwestii tyle uwagi, gdyż wprowadza ona symbolo dość ważnych dla sensu m i t u kosmogonicznego1 konotacjach.Pozwalatak przypuszczać częstotliwość i zakres stosowania symbolu kulawościw wierzeniach ludowych.Nie wnikając w szczegóły, powiedzmy tylko, żekulawość (obrazowana także jako ranna noga, kopyto, noga zwierzęca itd.)charakteryzuje istoty związane w jakiś sposób ze sferą podziemi (a więcprzede wszystkim diabły, czasem samego Diabła, ludzi którzy przebywaliw podziemiach lub ukarani zostali przez Diabła — np.Twardowski, demony, Babę Jagę — mityczną istotę o cechach chronicznych) lub — co pośrednio oznacza to- samo — mające związek, nieraz genetyczny, z w ę ­żami (diabłami?).Rozpatrując dwa zasadnicze warianty uwolnienia ludzi spod władzyDiabła i dwie czyniące to postacie — Jezusa i św.Michała — wydaje się,iż wariant z Jezusem jest tylko transformacją i rozwinięciem na kanwiechrześcijańskiej idei odkupienia wariantu ze św.Michałem.Sam akt uwolnienia leży przecież w kompetencjach piorunowładcy, a potwierdzeniem tej hipotezy jest w pewnym sensie właśnie symbol kulawości.Ten reliktowo' występujący w odniesieniu do św.Michała lub innegopiorunowładcy symbol był już w końcu X I X wieku wątkiem zanikającym 7 6.Jest jednak bardzo, interesujący, ponieważ — jeśli pamiętamy, że zazwyczaj kulawością obdarzano' diabły — pozwala na wysunięcie n a s t ę pującej hipotezy: kulawość jako cecha istot nadprzyrodzonych rozmieszczona jest w strefie ziemskiej symetrycznie, przy obu jej granicach —z niebem (piorunowładcy) oraz z podziemiami (diabły).Co więcej, wedługwyżej cytowanego mitu także ludzie „oznaczeni" są t y m znakiem.Nasuwasię więc przypuszczenie, że kulawość symbolizować może jakieś właściwości środkowej strefy wszechświata.Dociekania, które prezentujemy niżej, są już w znacznym stopniu h i potetyczne, jakkolwiek wynikają z wielu poprzednio rozpatrywanych aspektów ludowej kosmogonii i kosmologii oraz z k i l k u — niestety, jak7 6 Por.mit z Czarnogóry , interesując y w kontekści e dotychczasowych rozważań :Bóg z początku władał tylko księżycem, a słońce należało do Diabła.Sw.Eliaszna prośbę Boga podejmuje próbę oszukania go i odebrania słońca.Zrobił w tymcelu dwa złote koła i zaproponował Diabłu toczenie ich, przy czym potoczył swojetak, by w p a d ł o do morza.„Zaczął prosić diabła aby wydostał mu koło, gdyż on samnie śmie, ponieważ morze należy do diabła".Gdy Diabeł nurkował, Eliasz uderzywszy pałką po wodzie spowodował pokrycie się jej w a r s t w ą lodu.Wówczas zabrałsłońce i poleciał do Boga.Diabeł przebił lód i pogonił za nim, ale nie mógł dopę-dzić Eliasza, ale rzucił za nim dzidą i ranił go w nogę; W.C h a r u z i n a , Etnografía, Moskwa 1909, s.381-382.94R Y S Z A R D T O M I C K Idotychczas pojedynczych i zapewne niepełnych — faktów.Decydując sięmimo wszystko na zaprezentowanie tych konstruktów, mamy na uwadzeich znaczenie, po ewentualnym zweryfikowaniu i potwierdzeniu, dla rekonstruowanego obrazu kosmosu i człowieka.Już w pierwszej części artykułu, gdy mowa była o tzw.diachronicz-nych poziomach, z których pochodzą różne istoty, poziomach decydujących0 miejscu tych istot w układzie strukturalnym, nasuwał się wniosek, żepomocnik Boga pochodzi z tego samego poziomu diachronicznego, co pomocnicy Diabła.Ponadto, lektura tekstów mitycznych rodzi przypuszczenie, że przynajmniej w k i l k u z nich mowa jest — chociaż w niezbyt jasny sposób — o substancjalnej łączności obu rodzajów istot.Nie pozostawiająco do tego- wątpliwości te mity, w których — wzorem wersji apokryficznej — Diabeł wynosi z dna morskiego' prócz piasku także krzemień.Z niego to właśnie, po przełamaniu na pół, powstają anioły ze św.Michałem na czele oraz diabły.Krzemień zaś podobnie jak zwykły kamień, a takżegóra, wydają się być w wierzeniach ludowych symbolicznymi odpowiednikami z i e m i 1 1.Jeśli przyjmiemy ten wniosek, a potwierdza go< analogicz-ność sytuacji, w których diabły tworzone są z ziemi i wody lub ślinyDiabła, prowadzi on bezpośrednio do ustanowienia następującego schematu genetyczno-strukturalnegO':7 7 Ziemi a w micie jest przedmiotem, a nie podmiotem działania.Jedna k przy puszczenie, iż bierze ona udział w stworzeniu „pomocników" Boga i Diabła, a p ó ź niej ludzi, nadaje jej cech Ziemi-Matki, tak w y r a ź n i e widocznej w wierzeniach ludowych.Mit niewiele m ó w i o tej kwestii.Czasami wydaje się, ż e Diabeł podczastworzenia ś w i a t a staje się uosobieniem ziemi; znamienny pod tym w z g l ę d e m jestmit bułgarski M 39, przypisujący Diabłu decydującą rolę w stworzeniu Jezusa.Tenostatni z kolei pełni w istocie funkcję piorunowładcy.Nasuwa s i ę przypuszczenie,że Diabeł (dostarczyciel sposobu poczęcia Jezusa), a przede wszystkim Maria sąw tym micie symbolicznymi odpowiednikami ziemi.U t o ż s a m i e n i e Marii z ziemiąnieobce było myślicielom s t a r o ż y t n y m ; najjaśniej w y r a z i ł to ś w.Augustyn: „Veritosde terra orta est, quia Christus de Virgine natus est" („Prawda p o w s t a ł a z ziemi,ponieważ Chrystus narodził się z Dziewicy"), cyt.za C.G.J u n g , Psychologiaa religia (Wybór pism), Warszawa 1970, s.203, przyp.53.Interesujące są w z w i ą z k uz tym ustalenia Junga na temat symbolu trójcy i czwórcy, m a j ą c e związek z ludowym obrazem kosmosu.„Posiada ona [trójca — przyp.R T ] w y ł ą c z n i e męski charakter.Jednakże n i e ś w i a d o m o ś ć przekształca ją w czwórce, będącą zarazem jednością, podobnie jak trzy osoby trójcy są jednym i tym samym bogiem [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • agnieszka90.opx.pl