Pokrewne
- Strona Główna
- LOGISTYKA JAKO KONCEPCJA ZINTEGROWANEGO ZARZĽDZANIA Tomasz Kochański
- Szarota Tomasz Okupowanej Warszawy dzien powsz
- Tomasz Olszakowski Pan Samochodzik i Arka Noego
- Olszakowski Tomasz Pan Samochodzik i zaginiony pociag
- Komentarz do księgi o przyczynach. Tomasz z Akwinu
- Kolodziejczak Tomasz Kolory sztandarow
- Tomasz Mann Czarodziejska góra
- Zbigniew Nienacki Raz w roku w Skiroławkach
- Arthur C. Clarke Spotkanie Z Rama
- Follet Ken Na skrzydlach orlow scr
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- euro2008.keep.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.ChcÄ… tego, bo na styku tego, co prywatne, i tego, co paÅ„stwowe, na sty-ku polityki i gospodarki, dalej bÄ™dzie można robić tu jeszcze jedno jakże użytecznew ostatnich czasach sÅ‚owo przewaÅ‚y.Jak dÅ‚ugo woda bÄ™dzie mÄ™tna, mÄ™ty robiÄ…cebrudne interesy bÄ™dÄ… mniej widoczne.Jak dÅ‚ugo panujÄ… chaos, gmatwanina i moralnaniejednoznaczność, nie bÄ™dzie można zbudować żadnego etosu.Nie bÄ™dzie można, boludzie bÄ™dÄ… przekonani, że jedna klika zastÄ™puje drugÄ…, że ludzie idÄ… do polityki, do72samorzÄ…du, Sejmu czy Senatu wyÅ‚Ä…cznie po to, by napchać swe kabzy, że wszystkichtych radnych, posłów i senatorów guzik obchodzi dobro publiczne i przyszÅ‚ość kraju.JakieÅ› dwadzieÅ›cia lat minęło od czasu, gdy Andrzej Mleczko opisaÅ‚ stosunek miÄ™dzyrzÄ…dzÄ…cymi a rzÄ…dzonymi w PRL-u sÅ‚ynnym rysunkiem.Dwóch towarzyszy spoglÄ…-da z oddali na rozzÅ‚oszczony tÅ‚um.Jeden z nich pyta drugiego: Dlaczego oni mówiÄ…»oni«, skoro my mówimy o nich »my« ? Dlatego wÅ‚aÅ›nie.Teraz czasy mamy inne i innÄ…na szczęście PolskÄ™, ale obecnie stopieÅ„ alienacji wÅ‚adzy i spoÅ‚eczeÅ„stwa zbliża siÄ™ dotego z minionej epoki.Zamiast galopem zmierzać w nowe czasy, przeżywamy powrótdo przeszÅ‚oÅ›ci.MORALNOZ JEST COOLW Zmierzchu i wpadka Cesarstwa Rzymskiego Edward Gibbon w ciemnych kolo-rach maluje dramatyczny obraz tego, co dzieje siÄ™, gdy cnoty obywatelskie zanikajÄ….Nic dobrego w Polsce siÄ™ na dÅ‚uższÄ… metÄ™ nie uda, jeÅ›li nie doprowadzi siÄ™ do odrodze-73nia tych cnót.Nie cierpiÄ™ snobizmu i niemal w snobistyczny sposób z nim walczÄ™, alebyÅ‚bym za pewnÄ… jego odmianÄ…, za swoistym snobizmem moralnym.Czy nie byÅ‚obynam w Polsce wygodniej, gdyby znowu nobilitowano sÅ‚owo honor , gdyby doszÅ‚o doreanimacji rzadko ostatnio używanej formuÅ‚y wypada nie wypada.I nie mówiÄ™o reanimacji Ula łódzkie pogotowie.Cynizmowi trzeba przeciwstawić idealizm, relaty-wizmowi jednoznaczność, bezwstydowi honor, etyce użytkowej prawdziwÄ…etykÄ™.Trzeba przypomnieć sobie lekcje religii.Zdaje siÄ™, wbijano nam do gÅ‚owy dzie-siÄ™cioro przykazaÅ„, a nie dziesięć sugestii.Bardzo dużo jest na tych stronach dużych słów.Nie za dużo? Rzadko na moichwargach / Niech dziÅ› to warga ma wyzna / Jawi siÄ™ krwiÄ… przepojony, / Najdroż-szy wyraz: Ojczyzna , pisaÅ‚ Kasprowicz.Polska mÅ‚odzież nie lubi patosu i patriotycznejretoryki, nie lubi wielkich, a nawet dużych słów.To wszystko nie jest cool, w każ dymrazie w ostatnich sezonach.Patriotyzm, owszem, istnieje, ale w formie szczÄ…tkowej, sta-dionowo-szalikowej.Huzaria leci, biaÅ‚o-czerwone to barwy niezwyciężone , pomalo-wane na biaÅ‚o-czerwono policzki, jeszcze Polska nie zginęła , jeszcze jeden i zwy-kle porażka.Może nastÄ™pnym razem bÄ™dzie lepiej.Sam kocham piÅ‚kÄ™, Å›ciskam kciuki,74mam nadziejÄ™, że siÄ™ uda, wiÄ™c siÄ™ z tego wszystkiego nie Å›miejÄ™, no, może trochÄ™.Alegdyby tak ten patriotyczny ferwor wynieść poza stadiony? Rzadko na moich wargachsÅ‚owo ojczyzna.Rzadko, OK, ale nigdy? SkÄ…d to zawstydzenie, gdy one padajÄ…? Nie-chęć do patosu może być normalnÄ… i wÅ‚aÅ›ciwÄ… reakcjÄ… na pożegnanie z nowomowÄ….Aleczasem zazdroszczÄ™ pokoleniom poprzednim, nawet temu z czasów narodzin PRL-u,że te wielkie sÅ‚owa przechodziÅ‚y im przez gardÅ‚o Å‚atwiej.HasÅ‚a też byÅ‚y jakby wiÄ™k-sze. Wszystko, co nasze, Polsce oddamy , SÅ‚użba Polsce , CaÅ‚y naród buduje swojÄ…stolicÄ™.DziÅ› wszystko w Polsce skarlaÅ‚o, to i sÅ‚owa zmalaÅ‚y.Te najwiÄ™ksze sprawia-jÄ… wrażenie, jakby do współczesnej Polski nie pasowaÅ‚y.Ja siÄ™ nie dziwiÄ™.Sam byÅ‚empoddany tej tresurze.PamiÄ™tam pierwszy obóz harcerski.Codziennie rano Å›piewaliÅ›my: Wszystko, co nasze, Polsce oddamy.Ale gdzieÅ› w poÅ‚owie obozu przyjechali mÅ‚odziaktywiÅ›ci w trochÄ™ pionierskich mundurkach i dorzucono nam nowÄ… zwrotkÄ™: Socja-listycznej biaÅ‚o-czerwonej myÅ›li i czyny, i uczuć żar.Jeden przymiotnik zabiÅ‚ niemalcaÅ‚Ä… radość.Teraz jeden polityk, którego nie szanujemy, a który ma buziÄ™ peÅ‚nÄ… fraze-sów o ojczyznie, też czÄ™sto wystarczy, by nasza podÅ›wiadomość chroniÅ‚a te najwiÄ™kszesÅ‚owa, by przetrwaÅ‚y do lepszych czasów, gdy bÄ™dÄ… one bardziej na miejscu.Ale jak75siÄ™ o te lepsze czasy nie postaramy, to sÅ‚owa te na staÅ‚e mogÄ… zamieszkać wyÅ‚Ä…czniew podÅ›wiadomoÅ›ci.I to w jej odlegÅ‚ym kÄ…cie.SPOAECZECSTWONIEOBYWATELSKIERozwiÄ…zanie spoÅ‚ecznych problemów zaczyna siÄ™od stworzenia ochotniczej straży pożarnej,od zaÅ‚ożenia kółka filozofów i biblioteki.Benjamin FranklinSPOAECZECSTWOOBYWATELSKIE Róbmy swoje , Å›piewaÅ‚ w latach osiemdziesiÄ…tych Wojciech MÅ‚ynarski i wydawaÅ‚siÄ™ to najlepszy, minimalno-maksymalny pomysÅ‚ na tamte czasy.Odwrócić siÄ™ od wÅ‚a-dzy.Ignorować jÄ….Skupić siÄ™ na tym, co da siÄ™ zrobić, w czym wÅ‚adza i paÅ„stwo nam nieprzeszkodzÄ….Program byÅ‚ minimalno-maksymalny, bo choć maÅ‚o ambitny, dawaÅ‚szan-sÄ™ na wszystko, co w tamtym systemie byÅ‚o możliwe.Ludzie robili swoje, a ponieważniektórzy robili nawet trochÄ™ wiÄ™cej, PRL zgasÅ‚.79Minęło kilkanaÅ›cie lat.Dalej robimy swoje.I także na tym trochÄ™ polega problem.Bo program skrojony jak ulaÅ‚ na czasy, w których paÅ„stwo nie byÅ‚o nasze, nie przy-staje do czasów, w którym paÅ„stwo jest nasze jak najbardziej.Ludzie, tak jak chciaÅ‚MÅ‚ynarski, dalej robiÄ… swoje.Ale robiÄ… swoje w swych mieszkaniach, może na swychpodwórkach i na swoich dziaÅ‚kach [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl agnieszka90.opx.pl
.ChcÄ… tego, bo na styku tego, co prywatne, i tego, co paÅ„stwowe, na sty-ku polityki i gospodarki, dalej bÄ™dzie można robić tu jeszcze jedno jakże użytecznew ostatnich czasach sÅ‚owo przewaÅ‚y.Jak dÅ‚ugo woda bÄ™dzie mÄ™tna, mÄ™ty robiÄ…cebrudne interesy bÄ™dÄ… mniej widoczne.Jak dÅ‚ugo panujÄ… chaos, gmatwanina i moralnaniejednoznaczność, nie bÄ™dzie można zbudować żadnego etosu.Nie bÄ™dzie można, boludzie bÄ™dÄ… przekonani, że jedna klika zastÄ™puje drugÄ…, że ludzie idÄ… do polityki, do72samorzÄ…du, Sejmu czy Senatu wyÅ‚Ä…cznie po to, by napchać swe kabzy, że wszystkichtych radnych, posłów i senatorów guzik obchodzi dobro publiczne i przyszÅ‚ość kraju.JakieÅ› dwadzieÅ›cia lat minęło od czasu, gdy Andrzej Mleczko opisaÅ‚ stosunek miÄ™dzyrzÄ…dzÄ…cymi a rzÄ…dzonymi w PRL-u sÅ‚ynnym rysunkiem.Dwóch towarzyszy spoglÄ…-da z oddali na rozzÅ‚oszczony tÅ‚um.Jeden z nich pyta drugiego: Dlaczego oni mówiÄ…»oni«, skoro my mówimy o nich »my« ? Dlatego wÅ‚aÅ›nie.Teraz czasy mamy inne i innÄ…na szczęście PolskÄ™, ale obecnie stopieÅ„ alienacji wÅ‚adzy i spoÅ‚eczeÅ„stwa zbliża siÄ™ dotego z minionej epoki.Zamiast galopem zmierzać w nowe czasy, przeżywamy powrótdo przeszÅ‚oÅ›ci.MORALNOZ JEST COOLW Zmierzchu i wpadka Cesarstwa Rzymskiego Edward Gibbon w ciemnych kolo-rach maluje dramatyczny obraz tego, co dzieje siÄ™, gdy cnoty obywatelskie zanikajÄ….Nic dobrego w Polsce siÄ™ na dÅ‚uższÄ… metÄ™ nie uda, jeÅ›li nie doprowadzi siÄ™ do odrodze-73nia tych cnót.Nie cierpiÄ™ snobizmu i niemal w snobistyczny sposób z nim walczÄ™, alebyÅ‚bym za pewnÄ… jego odmianÄ…, za swoistym snobizmem moralnym.Czy nie byÅ‚obynam w Polsce wygodniej, gdyby znowu nobilitowano sÅ‚owo honor , gdyby doszÅ‚o doreanimacji rzadko ostatnio używanej formuÅ‚y wypada nie wypada.I nie mówiÄ™o reanimacji Ula łódzkie pogotowie.Cynizmowi trzeba przeciwstawić idealizm, relaty-wizmowi jednoznaczność, bezwstydowi honor, etyce użytkowej prawdziwÄ…etykÄ™.Trzeba przypomnieć sobie lekcje religii.Zdaje siÄ™, wbijano nam do gÅ‚owy dzie-siÄ™cioro przykazaÅ„, a nie dziesięć sugestii.Bardzo dużo jest na tych stronach dużych słów.Nie za dużo? Rzadko na moichwargach / Niech dziÅ› to warga ma wyzna / Jawi siÄ™ krwiÄ… przepojony, / Najdroż-szy wyraz: Ojczyzna , pisaÅ‚ Kasprowicz.Polska mÅ‚odzież nie lubi patosu i patriotycznejretoryki, nie lubi wielkich, a nawet dużych słów.To wszystko nie jest cool, w każ dymrazie w ostatnich sezonach.Patriotyzm, owszem, istnieje, ale w formie szczÄ…tkowej, sta-dionowo-szalikowej.Huzaria leci, biaÅ‚o-czerwone to barwy niezwyciężone , pomalo-wane na biaÅ‚o-czerwono policzki, jeszcze Polska nie zginęła , jeszcze jeden i zwy-kle porażka.Może nastÄ™pnym razem bÄ™dzie lepiej.Sam kocham piÅ‚kÄ™, Å›ciskam kciuki,74mam nadziejÄ™, że siÄ™ uda, wiÄ™c siÄ™ z tego wszystkiego nie Å›miejÄ™, no, może trochÄ™.Alegdyby tak ten patriotyczny ferwor wynieść poza stadiony? Rzadko na moich wargachsÅ‚owo ojczyzna.Rzadko, OK, ale nigdy? SkÄ…d to zawstydzenie, gdy one padajÄ…? Nie-chęć do patosu może być normalnÄ… i wÅ‚aÅ›ciwÄ… reakcjÄ… na pożegnanie z nowomowÄ….Aleczasem zazdroszczÄ™ pokoleniom poprzednim, nawet temu z czasów narodzin PRL-u,że te wielkie sÅ‚owa przechodziÅ‚y im przez gardÅ‚o Å‚atwiej.HasÅ‚a też byÅ‚y jakby wiÄ™k-sze. Wszystko, co nasze, Polsce oddamy , SÅ‚użba Polsce , CaÅ‚y naród buduje swojÄ…stolicÄ™.DziÅ› wszystko w Polsce skarlaÅ‚o, to i sÅ‚owa zmalaÅ‚y.Te najwiÄ™ksze sprawia-jÄ… wrażenie, jakby do współczesnej Polski nie pasowaÅ‚y.Ja siÄ™ nie dziwiÄ™.Sam byÅ‚empoddany tej tresurze.PamiÄ™tam pierwszy obóz harcerski.Codziennie rano Å›piewaliÅ›my: Wszystko, co nasze, Polsce oddamy.Ale gdzieÅ› w poÅ‚owie obozu przyjechali mÅ‚odziaktywiÅ›ci w trochÄ™ pionierskich mundurkach i dorzucono nam nowÄ… zwrotkÄ™: Socja-listycznej biaÅ‚o-czerwonej myÅ›li i czyny, i uczuć żar.Jeden przymiotnik zabiÅ‚ niemalcaÅ‚Ä… radość.Teraz jeden polityk, którego nie szanujemy, a który ma buziÄ™ peÅ‚nÄ… fraze-sów o ojczyznie, też czÄ™sto wystarczy, by nasza podÅ›wiadomość chroniÅ‚a te najwiÄ™kszesÅ‚owa, by przetrwaÅ‚y do lepszych czasów, gdy bÄ™dÄ… one bardziej na miejscu.Ale jak75siÄ™ o te lepsze czasy nie postaramy, to sÅ‚owa te na staÅ‚e mogÄ… zamieszkać wyÅ‚Ä…czniew podÅ›wiadomoÅ›ci.I to w jej odlegÅ‚ym kÄ…cie.SPOAECZECSTWONIEOBYWATELSKIERozwiÄ…zanie spoÅ‚ecznych problemów zaczyna siÄ™od stworzenia ochotniczej straży pożarnej,od zaÅ‚ożenia kółka filozofów i biblioteki.Benjamin FranklinSPOAECZECSTWOOBYWATELSKIE Róbmy swoje , Å›piewaÅ‚ w latach osiemdziesiÄ…tych Wojciech MÅ‚ynarski i wydawaÅ‚siÄ™ to najlepszy, minimalno-maksymalny pomysÅ‚ na tamte czasy.Odwrócić siÄ™ od wÅ‚a-dzy.Ignorować jÄ….Skupić siÄ™ na tym, co da siÄ™ zrobić, w czym wÅ‚adza i paÅ„stwo nam nieprzeszkodzÄ….Program byÅ‚ minimalno-maksymalny, bo choć maÅ‚o ambitny, dawaÅ‚szan-sÄ™ na wszystko, co w tamtym systemie byÅ‚o możliwe.Ludzie robili swoje, a ponieważniektórzy robili nawet trochÄ™ wiÄ™cej, PRL zgasÅ‚.79Minęło kilkanaÅ›cie lat.Dalej robimy swoje.I także na tym trochÄ™ polega problem.Bo program skrojony jak ulaÅ‚ na czasy, w których paÅ„stwo nie byÅ‚o nasze, nie przy-staje do czasów, w którym paÅ„stwo jest nasze jak najbardziej.Ludzie, tak jak chciaÅ‚MÅ‚ynarski, dalej robiÄ… swoje.Ale robiÄ… swoje w swych mieszkaniach, może na swychpodwórkach i na swoich dziaÅ‚kach [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]