[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Zasada pochodzenia dziecka z małżeństwaNajważniejszą kwestią dotyczącą stosunków przedmałżeńskich jest reguła, żeswoboda stosunków seksualnych nie rozciąga się na swobodę prokreacji.Wskazni-kiem tego jest fakt, że we wszystkich społecznościach, gdzie czystość jest wymaganai przestrzegana, dopuszczenie się odstępstwa jest bardziej potępiane u dziewcząt niżu chłopców, a ciąża przedmałżeńska jest karana o wiele surowiej niż sama swawola.Lecz nawet tam, gdzie stosunki przedmałżeńskie stają się instytucją nie tylko dozwo-loną, lecz spotykają się z przychylnością prawa plemiennego, ciąża jest często uwa-żana za hańbę.223 Bronisław Malinowski MAA%7łECSTWO, POKREWIECSTWOW arystokratycznych bractwach Polinezji  areoi na Tahiti i ulitao na Markizach rozwiązłość wśród mężczyzn i kobiet była powszechna, lecz dzieci z takichzwiązków były zabijane, chyba że zostały adoptowane przez zamężną parę.W mela-nezyjskich społecznościach na Nowej Gwinei i pobliskim archipelagu, gdzie pozwalasię na pełną swobodę seksualną przed małżeństwem, ciąża w takich okolicznościachjest śmiertelną hańbą dla matki i pociąga za sobą także sankcje dla dziecka.Masajowie karzą dziewczynę za przedmałżeńską ciążę, chociaż wolne związki nieżo-natych chłopców i niezamężnych dziewcząt są tam zinstytucjonalizowane.[.] Bezwątpienia we wszystkich tych przypadkach przeciwdziała się ciąży poprzez praktykiantykoncepcyjne, jednak z niewielu plemion dzikich mamy o tym wiadomości od god-nych zaufania informatorów; lub poprzez przerywanie ciąży, co jest o wiele częstsze;lub odpokutowuje ją ukarana matka, a czasem także ojciec.Główna zasada socjologiczna zawarta w tych regułach i zwyczajach stanowi, żedzieci nie powinny być rodzone poza społecznie aprobowanymi układami małżeński-mi.Dlatego w pewnych plemionach remedium dla zhańbionej nieślubnym dzieckiemdziewczyny polega na zobligowaniu domniemanego ojca do poślubienia jej [.].W innych znowu przypadkach dziecko z wolnego związku jest pożądanei oczekiwane, stanowi to bowiem warunek małżeństwa, które zostaje zawarte po jegonarodzeniu [.].I chociaż przypadki te są w pewnym stopniu przeciwieństwem tych,gdzie nieślubne dziecko jest hańbą, to wynikają z tej samej zasady  zapewnieniadziecku ojca, to jest wykluczenia potomstwa nieślubnego.[.] Tak więc we wszyst-kich społecznościach ludzkich uważa się, że każde dziecko powinno mieć ojca, tzn.każda matka powinna mieć męża.Nieślubne dziecko  dziecko z nieprawego łoża jest anomalią, bez względu na to, czy będzie ono wyrzutkiem czy niechcianym skar-bem.Grupa składająca się z matki i jej dzieci jest z punktu widzenia prawnego całościąniekompletną.Małżeństwo zatem staje się niezbywalnym elementem instytucji rodzi-ny.Osłabienie więzów małżeńskichW plemionach, w których od niezamężnych dziewcząt i młodzieńców wymaga sięczystości, pożądana jest także wierność małżeńska.Cudzołóstwo jest z reguły uważa-ne za ciężkie przestępstwo i karane bardziej surowo niż stosunki przedmałżeńskie, choći od tej zasady istnieją wyjątki.W wielu społecznościach, gdzie swoboda przedmałżeń-ska jest przyjętym obyczajem, węzeł małżeński wiąże ze sobą oboje partnerów, a przy-najmniej żona jest zobowiązana do dochowywania wierności pod grozbą mniej lub bar-dziej surowej kary [.].Cudzołożąca żona ponosi zawsze większą karę niż niewiernymąż, a różnica ta się jeszcze pogłębia w zależności od okoliczności przestępstwa, sta-tusu tego trzeciego, gniewu męża i jego przywiązania do żony.Jest jednak wiele społeczności, w których małżeński monopol na stosunki seksualnejest łamany za zgodą obojga partnerów i sankcją prawa, zwyczajów i moralnościplemiennej.W pewnych społecznościach jedyną okazją, kiedy żona może wejśćw stosunki z innym mężczyzną, ba  musi mu ulec, jest sam początek małżeństwa.Zwyczaj ten był znany w średniowiecznej Europie pod nazwą ius primae noctis.Obo-wiązuje on także w wielu kulturach pierwotnych (Indianie brazylijscy, Arawakowie,Karibowie, Nikaraguańczycy, Tarahumara w Ameryce Południowej i Północnej; Bal-224 Bronisław Malinowski MAA%7łECSTWO, POKREWIECSTWOlante, Bagele, Berberowie w Afryce; Banaro i południowi Massimowie na Melanezji;Aranda, Dieri i inne plemiona australijskie).Zwyczaje te nie znoszą reguły monopolumałżeńskiego, lecz raczej wyrażają przesądny strach, z jakim dzicy odnoszą się do sto-sunku seksualnego, a szczególnie do defloracji.Zwyczaje te powinno się traktować ra-zem z tymi wszystkimi | przypadkami, kiedy dziewczęta w sposób sztuczny są pozba-wiane dziewictwa, bez \ stosunku z mężczyzną, poprzez przedmałżeńską defloracjędokonaną przez obcego; poprzez czasową prostytucję o charakterze religijnymi poprzez stosunek seksualny jako rytuał pokwitania.Jeszcze większe naruszenie małżeńskiego monopolu seksualnego stanowi zwyczajużyczania żony jako forma gościnności.Jest on szeroko rozpowszechniony na całymświecie.Należy zdać sobie sprawę z tego, że praktyka ta nie jest pogwałceniem prawmęża, lecz raczej potwierdzeniem jego władzy nad osobą żony.W rzeczywistościmężczyzna często oferuje zamiast żony swą siostrę, córkę, niewolnicę czy służącą.Faktten wskazuje, że zwyczaj ten nie jest prawem innego mężczyzny do naruszania więzówmałżeńskich, lecz prawem głowy rodziny do dysponowania domownikami.Gościnność seksualną często stosuje się w nadziei przyszłych korzyści z rewanżu,dlatego należy ją rozpatrywać w powiązaniu ze zwyczajem wymiany żon (Gilakowie,Tunguzi, Aleuci w Azji północno-wschodniej; Bangalowie, Herero, Bandżarowie,Akamba, Wayao w Afryce; różne plemiona himalajskie i hinduskie; południowi Massi-mowie na Melanezji; Markizanie, Hawajczycy, Maorysi na Polinezji i różne plemionaaustralijskie) [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • agnieszka90.opx.pl