Pokrewne
- Strona Główna
- Gabriel Richard A. Scypion Afrykański Starszy największy wódz starożytnego Rzymu
- Gabriel Richard Scypion Afrykański Starszy. Największy wódz starożytnego Rzymu
- Bandler Richard NLP Studium Struktury Subiektywnych Dowiadczeń
- Richard Bandler, John Grinder Frogs Into Princes
- Bachman Richard Regulatorzy (SCAN dal 871)
- Richard A. Knaak WarCraft Dzien Smoka v 1.1
- Harry Turtledove Zaginiony Legion (2)
- Christie Agatha Morderstwo w Boze Narodzenie (2
- Sawicka Wioletta (tom 2) Bedzie dobrze kotku
- Gould Judith Piękne i bogate(1)
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- psmlw.htw.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Zresztą to właśnie nieszkodzenie historycznie uznać mo\na za jedno zezródeł dobrej opini o homeopatii przez długie lata preparaty stosowane w homeopatiiprzynajmniej nie prowadziły do pogorszenia stanu zdrowia, w odró\nieniu od licznych praktykkonwencjonalnej medycyny (jak choćby puszczanie krwi), o których tego na pewno nie mo\napowiedzieć.Czy zatem religia to placebo przedłu\ające \ycie dzięki temu, \e redukuje stres? Nie mo\nawykluczyć, choć tej hipotezie trudno byłoby się wybronić przez zarzutami sceptyków, łatwobowiem wskazać liczne przykłady, gdy wiara raczej wywoływała stres, a nie łagodziła go.Trudno na przykład uwierzyć, by ciągłe poczucie winy (które nieuchronnie towarzyszyć musika\demu rzymskiemu katolikowi o nieco ni\szej od przeciętnej inteligencji, ale o normalnejludzkiej słabości w obliczu pokus) znacząco poprawiało czyjeś zdrowie.Przywoływanie w tymkontekście wyłącznie katolików nie jest zresztą do końca uczciwe, albowiem (jak powiedziałakiedyś bardzo popularna w Stanach aktorka komediowa Cathy Ladman) Wszystkie religie sątakie same.Przede wszystkim poczucie winy i tylko trochę inaczej w święta".Dla mnie w ka\dym razie hipoteza placebo nie jest satysfakcjonującym wyjaśnieniemfenomenu religii i jej wszechobecności.Mało prawdopodobne, byśmy przechowali wiarę, boniegdyś redukowała natę\enie stresu u naszych przodków.Mo\e i miało to pewne znaczenie, alebez wątpienia uboczne wielka skala, w jakiej w naszym \yciu funkcjonuje religia, wymaga,by teoria wyjaśniająca sformułowana została w skali równie okazałej.Proponowano ju\ pewne wyjaśnienia, \adne jednak nie uwzględnia perspektywydarwinowskiej.Mam tu na myśli takie koncepcje jak religia zaspokaja naszą ciekawość, dającodpowiedz na pytania o Wszechświat i nasze w nim miejsce" albo wiara daje nam pociechę iukojenie".Jest w tym jakaś psychologiczna prawda (wrócę do tej kwestii w Rozdziale 10.), alenie są to wyjaśnienia ewolucyjne.A co do teorii pociechy", jak słusznie napisał Steven Pinkerw ksią\ce Jak działa umysł: Powszechna odpowiedz \e ludzie znajdują pociechę w myśli odobrym pasterzu, uniwersalnym bo\ym planie czy \yciu pozagrobowym nie jestzadowalająca, poniewa\ wyłącznie stawia pytanie, dlaczego umysł wyewoluował tak, byznajdować pociechę w przekonaniach, których fałszywość wyraznie widzi.Marznący człowieknie znajduje otuchy w wierze, \e jest mu ciepło; człowiek stojący przed lwem nie odprę\a sięprzez przekonanie samego siebie, \e jest to królik"86*.Teorię pociechy trzeba zatem (tominimum) przetłumaczyć na terminy darwinowskie, to zaś jest zadaniem znacznie trudniejszym,ni\ mo\e się wydawać.Psychologiczna interpretacja, dlaczego ludzie akceptują pewneprzekonania, a innych nie, to wyjaśnienie aproksymacyjne, czyli jedynie bezpośrednie iprzybli\one, nieostateczne.To rozró\nienie dla darwinizmu ma natomiast kluczowe znaczenie.Je\eli w cylindrze silnika dochodzi do wybuchu, to wyjaśnienie aproksymacyjne tego procesubędzie się odwoływało do procesów wewnętrznego spalania w silniku spalinowym,zainicjowanych przez świecę zapłonową.Wyjaśnienie ostateczne zaś obejmuje cel, któremuwybuch ten ma słu\yć wypchnięcie tłoka z cylindra po to, by poruszyć wał korbowy.86* Steven Pinker, Jak działa umysł, KiW, Warszawa 1997, s.598 (przyp.tłum.).Aproksymacyjnym wyjaśnieniem wiary mo\e być na przykład nadaktywność określonegoobszaru mózgu (nie będę tu zajmował się bli\ej koncepcją god centre ( boskiego ośrodka") wmózgu, poniewa\ wyjaśnienia aproksymacyjne mnie nie interesują.Oczywiście nie oznacza to,bym tę teorię chciał zdeprecjonować.Zainteresowanych odsyłam jednak do ksią\ki MichaelaShermera How We Believe: The Search for God in an Age of Science, gdzie jest ona bardzointeresująco omówiona; tam te\ rozwa\ania Michaela Persingera i innych wskazujące, i\objawienia religijne mają związek z atakami epilepsji).Jak ju\ powiedziałem, w tym rozdziale zajmuję się darwinowskimi wyjaśnieniamiostatecznymi.Kiedy neuronaukowcy znajdują boski ośrodek" w mózgu, naukowiec-darwinistataki jak ja chce zrozumieć, jakie ewolucyjne naciski faworyzowały jego powstanie i rozwój.Dlaczego ci spośród naszych przodków, u których wystąpiła genetyczna skłonność dowytworzenia takiego ośrodka, przetrwali i mieli więcej wnuków od swoich konkurentów, którzynajwyrazniej się ich nie dochowali.Pytanie darwinowskie ostateczne" nie jest anipytaniem lepszym, ani głębszym, ani bardziej naukowym ni\ aproksymacyjne pytanieneurologów.Tyle \e ono właśnie teraz mnie interesuje [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl agnieszka90.opx.pl
.Zresztą to właśnie nieszkodzenie historycznie uznać mo\na za jedno zezródeł dobrej opini o homeopatii przez długie lata preparaty stosowane w homeopatiiprzynajmniej nie prowadziły do pogorszenia stanu zdrowia, w odró\nieniu od licznych praktykkonwencjonalnej medycyny (jak choćby puszczanie krwi), o których tego na pewno nie mo\napowiedzieć.Czy zatem religia to placebo przedłu\ające \ycie dzięki temu, \e redukuje stres? Nie mo\nawykluczyć, choć tej hipotezie trudno byłoby się wybronić przez zarzutami sceptyków, łatwobowiem wskazać liczne przykłady, gdy wiara raczej wywoływała stres, a nie łagodziła go.Trudno na przykład uwierzyć, by ciągłe poczucie winy (które nieuchronnie towarzyszyć musika\demu rzymskiemu katolikowi o nieco ni\szej od przeciętnej inteligencji, ale o normalnejludzkiej słabości w obliczu pokus) znacząco poprawiało czyjeś zdrowie.Przywoływanie w tymkontekście wyłącznie katolików nie jest zresztą do końca uczciwe, albowiem (jak powiedziałakiedyś bardzo popularna w Stanach aktorka komediowa Cathy Ladman) Wszystkie religie sątakie same.Przede wszystkim poczucie winy i tylko trochę inaczej w święta".Dla mnie w ka\dym razie hipoteza placebo nie jest satysfakcjonującym wyjaśnieniemfenomenu religii i jej wszechobecności.Mało prawdopodobne, byśmy przechowali wiarę, boniegdyś redukowała natę\enie stresu u naszych przodków.Mo\e i miało to pewne znaczenie, alebez wątpienia uboczne wielka skala, w jakiej w naszym \yciu funkcjonuje religia, wymaga,by teoria wyjaśniająca sformułowana została w skali równie okazałej.Proponowano ju\ pewne wyjaśnienia, \adne jednak nie uwzględnia perspektywydarwinowskiej.Mam tu na myśli takie koncepcje jak religia zaspokaja naszą ciekawość, dającodpowiedz na pytania o Wszechświat i nasze w nim miejsce" albo wiara daje nam pociechę iukojenie".Jest w tym jakaś psychologiczna prawda (wrócę do tej kwestii w Rozdziale 10.), alenie są to wyjaśnienia ewolucyjne.A co do teorii pociechy", jak słusznie napisał Steven Pinkerw ksią\ce Jak działa umysł: Powszechna odpowiedz \e ludzie znajdują pociechę w myśli odobrym pasterzu, uniwersalnym bo\ym planie czy \yciu pozagrobowym nie jestzadowalająca, poniewa\ wyłącznie stawia pytanie, dlaczego umysł wyewoluował tak, byznajdować pociechę w przekonaniach, których fałszywość wyraznie widzi.Marznący człowieknie znajduje otuchy w wierze, \e jest mu ciepło; człowiek stojący przed lwem nie odprę\a sięprzez przekonanie samego siebie, \e jest to królik"86*.Teorię pociechy trzeba zatem (tominimum) przetłumaczyć na terminy darwinowskie, to zaś jest zadaniem znacznie trudniejszym,ni\ mo\e się wydawać.Psychologiczna interpretacja, dlaczego ludzie akceptują pewneprzekonania, a innych nie, to wyjaśnienie aproksymacyjne, czyli jedynie bezpośrednie iprzybli\one, nieostateczne.To rozró\nienie dla darwinizmu ma natomiast kluczowe znaczenie.Je\eli w cylindrze silnika dochodzi do wybuchu, to wyjaśnienie aproksymacyjne tego procesubędzie się odwoływało do procesów wewnętrznego spalania w silniku spalinowym,zainicjowanych przez świecę zapłonową.Wyjaśnienie ostateczne zaś obejmuje cel, któremuwybuch ten ma słu\yć wypchnięcie tłoka z cylindra po to, by poruszyć wał korbowy.86* Steven Pinker, Jak działa umysł, KiW, Warszawa 1997, s.598 (przyp.tłum.).Aproksymacyjnym wyjaśnieniem wiary mo\e być na przykład nadaktywność określonegoobszaru mózgu (nie będę tu zajmował się bli\ej koncepcją god centre ( boskiego ośrodka") wmózgu, poniewa\ wyjaśnienia aproksymacyjne mnie nie interesują.Oczywiście nie oznacza to,bym tę teorię chciał zdeprecjonować.Zainteresowanych odsyłam jednak do ksią\ki MichaelaShermera How We Believe: The Search for God in an Age of Science, gdzie jest ona bardzointeresująco omówiona; tam te\ rozwa\ania Michaela Persingera i innych wskazujące, i\objawienia religijne mają związek z atakami epilepsji).Jak ju\ powiedziałem, w tym rozdziale zajmuję się darwinowskimi wyjaśnieniamiostatecznymi.Kiedy neuronaukowcy znajdują boski ośrodek" w mózgu, naukowiec-darwinistataki jak ja chce zrozumieć, jakie ewolucyjne naciski faworyzowały jego powstanie i rozwój.Dlaczego ci spośród naszych przodków, u których wystąpiła genetyczna skłonność dowytworzenia takiego ośrodka, przetrwali i mieli więcej wnuków od swoich konkurentów, którzynajwyrazniej się ich nie dochowali.Pytanie darwinowskie ostateczne" nie jest anipytaniem lepszym, ani głębszym, ani bardziej naukowym ni\ aproksymacyjne pytanieneurologów.Tyle \e ono właśnie teraz mnie interesuje [ Pobierz całość w formacie PDF ]