[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Teraz już wiemy, dokąd jechać. Do Idaho Falls? Dokładnie tam. A gdzie widzisz tę wskazówkę?Kyle uśmiechnął się szeroko. Przeczytaj hasło rabatowe. Twogo twojayjay&  zaczęła Serenity, aż wreszcie zrozumiała. To go to J.J.1Inicjały taty!  Właśnie zdobyła pani sto punktów. Kyle się podzwignął. Więcej dzisiaj niewskóramy.Jego siostra nie ruszyła się z miejsca. Tak sobie myślę.A co, jeśli to wszystko jakaś pułapka? Jeśli Christopher nasokłamał? Przecież już mówiłem.Tata da radę jakoś się dowiedzieć, czy nie stoi za tym FBI. Myślałam, że to tylko taki& twój podstęp?Kyle potrząsnął głową. Ktoś z FBI pomaga tacie.Nie mam pojęcia kto.To, że w ogóle tak długo udawałomu się pozostawać w ukryciu, przypuszczalnie zawdzięcza właśnie jemu. Ale jeśli oni stoją też za Christopherem& To przecież dodatkoweniebezpieczeństwo, prawda?Kyle odetchnął głośno i uniósł brwi. Jeżeli za nim stoją& Moim zdaniem, chłopak się trochę zgrywa.Niedługo potem dotarli do Auburn, gdzie w motelu wynajęli apartament z dwiemasypialniami.Christopher bardzo się denerwował podczas dopełniania formalności związanychz meldunkiem.Siedział ukryty w samochodzie razem z Serenity, a w recepcji Kylewpisywał dane do formularza.Kiedy czekali  Kyle gawędził z recepcjonistą chłopak wskazał Serenity kamery obserwujące teren motelu.Czaił się w aucie, dopókiKyle nie zamknął drzwi apartamentu, a potem błyskawicznie, z wyświechtanymplecakiem na ramieniu, przemknął do środka.Na miejscu wyjął niewielki zestawnarzędzi.Szukając ukrytych mikrofonów podsłuchowych, rozkręcił wszystkietelefony, potem telewizor, lampy oraz gniazdka. A nie sądzisz, że gdyby umieszczali pluskwy w każdym motelu w Ameryce, tonie wyrobiliby się z robotą?  zagadnął Kyle, potem rzucił swoją torbę podróżną najedno z łóżek. Bierzemy ten pokój.Serenity bierze drugi.Widziałem, że tuż przyulicy jest chiński bar.Pójdziemy tam na kolację.Ale najpierw wezmiemy prysznic.Runął na łóżko, przeturlał po nim i rozłożył szeroko ręce. W kolejnościalfabetycznej.Christopher spędził pod prysznicem chyba całą wieczność. Zużyje nam całą ciepłą wodę  prorokowała Serenity.Kyle leżał nieruchomo, z zamkniętymi oczami. A nawet jeśli? To tego warte.Kilka minut spokoju.I wreszcie nie będzie tegośmierdzącego potu!Serenity spojrzała na drzwi łazienki, za którymi wciąż szumiało. Jest nawet miły.Tylko jakiś taki nerwowy.Kyle mruknął, zgadzając się z siostrą. Jak dla mnie, to on ma jakąś manię prześladowczą.Ale ja ci mówię: jutro, napierwszym postoju ruszy tyłek z samochodu.Nawet jeśli miałbym go wytargać stamtąd własnymi rękami. 23 | Kyle dotrzymał słowa.I zaraz potem wydarzyło się to wszystkoz odciskiem palca przy kasie oraz śmigłowcami.Kiedy cztery ogromne maszyny zbliżały się do nich z czterech stron świata, a lufykarabinów maszynowych buchnęły ogniem, Serenity żegnała się już z życiem.Biednamama.Czy dowie się, co się stało z jej dziećmi?A potem śmigłowce po prostu spadły.Wszystkie cztery.Bez żadnego wyraznegopowodu wykonały dziwny zwrot, wpadły w korkociąg i rozbiły się o ziemię, ażpoleciały odłamki.Oglądanie ich w płomieniach było straszne  to nie to co w kinie,gdzie nie czuje się fali uderzeniowej wybuchu, smrodu płonącego paliwa i gumy  alezarazem dziwnie ją cieszyło.W co oni się wmieszali? Zastanawiała się nad tym bez przerwy, gdy Christopheropowiadał im swoją historię, która aż do chwili, gdy na środku drogi zatrzymał ichmotocyklista, stawała się coraz bardziej zagadkowa.Chociaż może nie dla Kyle a, bo domyślił się istnienia tego łącza w głowieChristophera.Chip w nerwie węchowym! Jak to sobie w ogóle wyobrazić? Serenity uważnieprzyglądała się dziwnemu chłopakowi i doszła do wniosku, że diabelnie ciężko.Nagle Christopher przerwał opowieść.Odwrócił się, pochylił do tyłu nad oparciemi wyszarpnął coś z torby podróżnej: kawałek drewna długości ramienia, który Kylewoził ze sobą jako podkładkę do lewarka. Tych dwoje, tam&  powiedział. Muszę sprawdzić, czy to są Upgraderzy.Dlatego muszę& Upgraderzy?  powtórzyła Serenity.Niecierpliwie potrząsnął głową. Chodzi o to, czy należą do tych, którzy nas ścigają. I jak chcesz to sprawdzić? Podejdę do kobiety i powiem coś tak cicho, żeby tylko ona mogła usłyszeć.Jeślimężczyzna mimo to zareaguje, to znaczy, że są połączeni.I że to pułapka. Połączeni?  Serenity ogarnęła zgroza. Przez chip w głowie? Właśnie tak. Christopher wcisnął jej kij w dłoń. A tymczasem ustaw się zatym mężczyzną i w razie potrzeby go uderz.Ja się zajmę kobietą.Dziewczyna spojrzała na niego z przerażeniem. Zwariowałeś?  Chciała mu oddać kij. Nie umiem.Christopher nie zwrócił na to uwagi. Wyobraz sobie, że to typek z tamtego camaro.Ten, który chciał cię wciągnąć doauta.Po tych słowach wysiadł i zostawił Serenity z kawałem drewna długości ramieniai niedorzecznym zadaniem.Zobaczyła, jak skrada się w kierunku Kyle a.I co teraz miała zrobić? To po prostujakiś obłęd.Tamtych dwoje to przecież tylko jakieś niegrozne, starsze małżeństwo, nic poza tym.Dwoje podstarzałych fanów motocykli.Christopherowi chyba odbiło!Z drugiej strony& te śmigłowce.Naprawdę ich zaatakowały.Zledziły.Polowały nanich.I jeszcze tamta historia z autem.Serenity wydało się, że znowu czuje tamtenmocny i napastliwy uścisk na nadgarstku.Wzdychając, otworzyła drzwiczki.Nic się nie stanie, jeśli wysiądzie.Pałkę będzietrzymała za plecami, tak żeby nikt jej nie zauważył.Christopher przykucnął obok Kyle a.Serenity niepewnie podeszła do mężczyzny,patrzyła, jak Christopher szepcze coś jej bratu.Wtem rzeczywistość zamieniła się w jakiś horror.Rzekomo nieprzytomna kobietazerwała się na nogi i zaczęła się mocować z Christopherem! Mężczyzna wyszarpnąłz kurtki rewolwer!A potem& odezwali się chórem!Serenity niemal zatkało.Nagle zabrzmieli niczym jakieś zombie, jak maszyny,dwoma głosami jednocześnie mówiąc to samo: Nie ruszać się.Bierzemy tylko chłopca, Christophera Kidda.Jeżeli tyi dziewczyna będziecie współpracować, to nic wam się nie stanie. Uderz go.Aatwo powiedzieć.Serenity czuła się jak sparaliżowana.Trzymaładrewniany drąg, ale nie potrafiła niczego z nim zrobić [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • agnieszka90.opx.pl