Pokrewne
- Strona Główna
- Charles M. Robinson III The Diaries of John Gregory Bourke. Volume 4, July 3, 1880 May 22,1881 (2009)
- John Marsden Kroniki Ellie 1. Wojna się skończyła, walka wcišż trwa
- Adams G.B. History of England From the Norman Conquest to the Death of John
- Marsden John Kroniki Ellie 03 Przycišgajšc burzę
- DeMille Nelson John Corey 01 ÂŒliwkowa Wyspa
- John Ringo Dziedzictwo Aldenata 03 Taniec z Diabłem
- Wojny Rady Tom 1 Tam Będš Smoki Ringo John
- Tom Mangold, John Penycate Wi podziemna wojna
- Judith McNaught Raj
- Card Orson Scott Kalejdoskop
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- fopke.keep.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. To prawda.Ja także nie chcÄ™ przesÄ…dzać sprawy, jestem podamy na perswazjÄ™.Szybko skierowaÅ‚ caÅ‚Ä… swÄ… uwagÄ™ na kolumnÄ™ z ogÅ‚oszeniami.OtworzyÅ‚y siÄ™ drzwii do sali wkroczyÅ‚ Herman Grimes, jak zawsze postukujÄ…c lekko biaÅ‚Ä… laskÄ….Tuż za nimw przejÅ›ciu stanęła Lou Dell oraz pani Grimes.Nicholas podniósÅ‚ siÄ™ zza stoÅ‚u i poszedÅ‚przyrzÄ…dzić kawÄ™ dla przewodniczÄ…cego, co staÅ‚o siÄ™ już jego codziennym zajÄ™ciem.* * *Fitch jak urzeczony wpatrywaÅ‚ siÄ™ w aparat telefoniczny aż do dziewiÄ…tej, ponieważMarlee obiecaÅ‚a przekazać tego dnia kolejnÄ… wiadomość.ByÅ‚ pewien, że skoro dziewczyna podjęła już tÄ™ niebezpiecznÄ… rozgrywkÄ™, to nie za-mierzaÅ‚a go okÅ‚amywać.Nie musiaÅ‚ jednak czekać przy telefonie, toteż zamknÄ…Å‚ swój ga-binet i zasiadÅ‚ u boku dwóch ekspertów sÄ…dowych w pogrążonej w półmroku sali pod-glÄ…du.Posiedzenie sÄ…du jeszcze siÄ™ nie rozpoczęło.KtoÅ› musiaÅ‚ kopnąć aktówkÄ™, gdyżkamera byÅ‚a wymierzona trzy metry w bok od Å›rodka Å‚awy przysiÄ™gÅ‚ych.Z jej pola wi-dzenia caÅ‚kowicie zniknÄ™li sÄ™dziowie numer jeden, dwa, siedem i osiem, natomiast Mil-lie Dupree oraz siedzÄ…ca za niÄ… Rikki Coleman widoczne byÅ‚y tylko do poÅ‚owy.PrzysiÄ™gli siedzieli w Å‚awie już od dwóch minut, toteż McAdoo musiaÅ‚ zajmowaćswoje miejsce za stoÅ‚em obrony i nie można siÄ™ byÅ‚o z nim skontaktować telefonicz-nie.Widocznie siÄ™ nie zorientowaÅ‚, że ktoÅ› niechcÄ…cy potrÄ…ciÅ‚ teczkÄ™ pod stoÅ‚em.FitchzaklÄ…Å‚ pod nosem, wróciÅ‚ do swego gabinetu i pospiesznie nagryzmoliÅ‚ na kartce parÄ™zdaÅ„.PrzekazaÅ‚ notatkÄ™ nienagannie ubranemu posÅ‚aÅ„cowi, który pobiegÅ‚ do gmachusÄ…du, wpadÅ‚ na salÄ™ obrad i nie zauważony w dużej grupie asystentów, mÅ‚odych praw-ników oraz widzów zdoÅ‚aÅ‚ podać wiadomość obroÅ„com.Na ekranie znowu ukazaÅ‚a siÄ™ caÅ‚a Å‚awa przysiÄ™gÅ‚ych, kiedy kamera zostaÅ‚a obróconaw lewo.Ale McAdoo przekrÄ™ciÅ‚ jÄ… nieco za daleko i tym razem siedzÄ…cy na drugim koÅ„-cu Jerry Fernandez oraz sÄ™dzia numer sześć, Angel Weese, do poÅ‚owy zniknÄ™li z pola97widzenia.Fitch ponownie zaklÄ…Å‚ pod nosem.Teraz jednak musiaÅ‚ zaczekać aż do prze-rwy, żeby skontaktować siÄ™ z adwokatem przez telefon.* * *Doktor Bronsky zjawiÅ‚ siÄ™ na sali wypoczÄ™ty, gotów do kolejnego caÅ‚odziennego wy-kÅ‚adu na temat mrocznych stron palenia tytoniu.Po omówieniu szkodliwoÅ›ci kancero-genów oraz nikotyny, zaczÄ…Å‚ teraz od nastÄ™pnej grupy zwiÄ…zków niebezpiecznych z me-dycznego punktu widzenia: substancji podrażniajÄ…cych.Kiedy tylko Rohr wystarczajÄ…co dobitnie zaznaczyÅ‚ swojÄ… obecność na sali, Bronskyod razu przystÄ…piÅ‚ do rzeczy.Dym tytoniowy zawiera wiele różnych zwiÄ…zków amo-niak, lotne kwasy, aldehydy, fenole, ketony które podrażniajÄ… bÅ‚ony Å›luzowe.Tak jakpoprzedniego dnia, wyszedÅ‚ zza barierki i stanÄ…Å‚ przed wielkÄ… planszÄ…, przedstawiajÄ…cÄ…zarys torsu i gÅ‚owy czÅ‚owieka z rozrysowanym szczegółowo ukÅ‚adem oddechowym, odkrtani poprzez oskrzela do pÅ‚uc.W tym rejonie ciaÅ‚a dym tytoniowy powoduje nasilo-ne wydzielanie Å›luzu.Ale zarazem spowalnia jego usuwanie poprzez zahamowanie ru-chów migawek nabÅ‚onka Å›luzowego oskrzeli.Bronsky odznaczaÅ‚ siÄ™ rzadkÄ… umiejÄ™tnoÅ›ciÄ… takiego operowania żargonem lekar-skim, aby przedmiot wykÅ‚adu byÅ‚ w peÅ‚ni zrozumiaÅ‚y dla Å›rednio wyksztaÅ‚conego od-biorcy.Teraz także zatrzymaÅ‚ siÄ™ dÅ‚użej przy tym zagadnieniu, aby dokÅ‚adniej wyjaÅ›nićprocesy nastÄ™pujÄ…ce w oskrzelach podczas wdychania dymu z papierosów.Na tablicyustawione zostaÅ‚y dwie kolejne, duże, wielokolorowe plansze i ekspert, posÅ‚ugujÄ…c siÄ™dÅ‚ugÄ… drewnianÄ… wskazówkÄ…, zaczÄ…Å‚ objaÅ›niać przysiÄ™gÅ‚ym, że zewnÄ™trzna warstwa na-bÅ‚onka górnych dróg oddechowych jest pokryta migawkami, czyli komórkami zaopa-trzonych w drobne rzÄ™ski.Jednoczesny ruch tych mikroskopijnych wÅ‚osków powodujeciÄ…gÅ‚e przesuwanie Å›luzu po powierzchni nabÅ‚onka w kierunku krtani, co pozwala usu-wać z pÅ‚uc niemal każdÄ… drobinÄ™ kurzu i pyÅ‚u, która dostaje siÄ™ tam z wdychanym po-wietrzem.Jak należaÅ‚o przypuszczać, palenie tytoniu wywiera bardzo szkodliwy wpÅ‚yw na tenproces.Kiedy tylko Bronsky i Rohr zyskali przeÅ›wiadczenie, że przysiÄ™gli muszÄ… jużw peÅ‚ni rozumieć naturalny mechanizm usuwania zanieczyszczeÅ„ z pÅ‚uc, szybko prze-szli do kolejnego punktu programu, jakim byÅ‚o równie szczegółowe wyjaÅ›nienie zgub-nego oddziaÅ‚ywania dymu papierosowego na tenże proces, a tym samym wyniszczaniacaÅ‚ego ukÅ‚adu oddechowego.Wciąż byÅ‚a mowa o Å›luzówkach, nabÅ‚onkach i migawkach.Jako pierwszy zaczÄ…Å‚ ziewać siedzÄ…cy w drugim rzÄ™dzie Jerry Fernandez.PoniedziaÅ‚-kowy wieczór spÄ™dziÅ‚ w barze jednego z kasyn na wybrzeżu, w gronie znajomych oglÄ…-daÅ‚ transmisjÄ™ meczu piÅ‚karskiego i piÅ‚ zdecydowanie wiÄ™cej, niż poczÄ…tkowo zamie-rzaÅ‚.Mimo że paliÅ‚ po dwie paczki dziennie i miaÅ‚ Å›wiadomość, jak bardzo szkodliwy98jest ten nałóg, w takiej sytuacji nadzwyczaj tÄ™skniÅ‚ do krótkiej przerwy na papierosa.A kiedy inni przysiÄ™gli także zaczÄ™li szeroko ziewać, sÄ™dzia Harkin już o wpół dodwunastej zarzÄ…dziÅ‚ jakże potrzebnÄ… im wszystkim, dwugodzinnÄ… przerwÄ™ na lunch.Wspólny spacer po ulicach Biloxi byÅ‚ pomysÅ‚em Nicholasa, takiż wniosek zostaÅ‚umieszczony w liÅ›cie przekazanym sÄ™dziemu w poniedziaÅ‚ek.WydawaÅ‚o siÄ™ nonsen-sem, żeby po caÅ‚ych dniach przetrzymywać zespół przysiÄ™gÅ‚ych w sali, bez możliwoÅ›cizaczerpniÄ™cia Å›wieżego powietrza.Można byÅ‚o odnieść wrażenie, że ich życiu zagrażaÅ›miertelne niebezpieczeÅ„stwo ze strony nieznanych spiskowców.A wystarczyÅ‚o prze-cież zostawić ich pod nadzorem Lou Dell, ewentualnie wzmocnić ochronÄ™ Willisa, przy-dzielajÄ…c drugiego uzbrojonego strażnika, wyznaczyć kilkusetmetrowÄ… trasÄ™ w Å›ród-mieÅ›ciu, jak zwykle ostrzec przysiÄ™gÅ‚ych, aby nie rozmawiali z nikim obcym, i dać impół godziny swobody po lunchu, umożliwiajÄ…c tym samym przegnanie ospaÅ‚oÅ›ci po su-tym posiÅ‚ku.Ów pomysÅ‚ wydaÅ‚ siÄ™ sÄ™dziemu na tyle zachÄ™cajÄ…cy i niegrozny, że po krót-kim zastanowieniu zaliczyÅ‚ go do swoich wÅ‚asnych inicjatyw.I znowu Nicholas wykazaÅ‚ siÄ™ brakiem zrozumienia, gdyż zaraz po lunchu pokazaÅ‚Lou Dell kopiÄ™ swego listu, wyjaÅ›niajÄ…c rzeczowo, iż planowany spacer przysiÄ™gli mogÄ…zawdziÄ™czać tylko jemu, Easterowi, który wystosowaÅ‚ do sÄ™dziego odpowiedni wnio-sek [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl agnieszka90.opx.pl
. To prawda.Ja także nie chcÄ™ przesÄ…dzać sprawy, jestem podamy na perswazjÄ™.Szybko skierowaÅ‚ caÅ‚Ä… swÄ… uwagÄ™ na kolumnÄ™ z ogÅ‚oszeniami.OtworzyÅ‚y siÄ™ drzwii do sali wkroczyÅ‚ Herman Grimes, jak zawsze postukujÄ…c lekko biaÅ‚Ä… laskÄ….Tuż za nimw przejÅ›ciu stanęła Lou Dell oraz pani Grimes.Nicholas podniósÅ‚ siÄ™ zza stoÅ‚u i poszedÅ‚przyrzÄ…dzić kawÄ™ dla przewodniczÄ…cego, co staÅ‚o siÄ™ już jego codziennym zajÄ™ciem.* * *Fitch jak urzeczony wpatrywaÅ‚ siÄ™ w aparat telefoniczny aż do dziewiÄ…tej, ponieważMarlee obiecaÅ‚a przekazać tego dnia kolejnÄ… wiadomość.ByÅ‚ pewien, że skoro dziewczyna podjęła już tÄ™ niebezpiecznÄ… rozgrywkÄ™, to nie za-mierzaÅ‚a go okÅ‚amywać.Nie musiaÅ‚ jednak czekać przy telefonie, toteż zamknÄ…Å‚ swój ga-binet i zasiadÅ‚ u boku dwóch ekspertów sÄ…dowych w pogrążonej w półmroku sali pod-glÄ…du.Posiedzenie sÄ…du jeszcze siÄ™ nie rozpoczęło.KtoÅ› musiaÅ‚ kopnąć aktówkÄ™, gdyżkamera byÅ‚a wymierzona trzy metry w bok od Å›rodka Å‚awy przysiÄ™gÅ‚ych.Z jej pola wi-dzenia caÅ‚kowicie zniknÄ™li sÄ™dziowie numer jeden, dwa, siedem i osiem, natomiast Mil-lie Dupree oraz siedzÄ…ca za niÄ… Rikki Coleman widoczne byÅ‚y tylko do poÅ‚owy.PrzysiÄ™gli siedzieli w Å‚awie już od dwóch minut, toteż McAdoo musiaÅ‚ zajmowaćswoje miejsce za stoÅ‚em obrony i nie można siÄ™ byÅ‚o z nim skontaktować telefonicz-nie.Widocznie siÄ™ nie zorientowaÅ‚, że ktoÅ› niechcÄ…cy potrÄ…ciÅ‚ teczkÄ™ pod stoÅ‚em.FitchzaklÄ…Å‚ pod nosem, wróciÅ‚ do swego gabinetu i pospiesznie nagryzmoliÅ‚ na kartce parÄ™zdaÅ„.PrzekazaÅ‚ notatkÄ™ nienagannie ubranemu posÅ‚aÅ„cowi, który pobiegÅ‚ do gmachusÄ…du, wpadÅ‚ na salÄ™ obrad i nie zauważony w dużej grupie asystentów, mÅ‚odych praw-ników oraz widzów zdoÅ‚aÅ‚ podać wiadomość obroÅ„com.Na ekranie znowu ukazaÅ‚a siÄ™ caÅ‚a Å‚awa przysiÄ™gÅ‚ych, kiedy kamera zostaÅ‚a obróconaw lewo.Ale McAdoo przekrÄ™ciÅ‚ jÄ… nieco za daleko i tym razem siedzÄ…cy na drugim koÅ„-cu Jerry Fernandez oraz sÄ™dzia numer sześć, Angel Weese, do poÅ‚owy zniknÄ™li z pola97widzenia.Fitch ponownie zaklÄ…Å‚ pod nosem.Teraz jednak musiaÅ‚ zaczekać aż do prze-rwy, żeby skontaktować siÄ™ z adwokatem przez telefon.* * *Doktor Bronsky zjawiÅ‚ siÄ™ na sali wypoczÄ™ty, gotów do kolejnego caÅ‚odziennego wy-kÅ‚adu na temat mrocznych stron palenia tytoniu.Po omówieniu szkodliwoÅ›ci kancero-genów oraz nikotyny, zaczÄ…Å‚ teraz od nastÄ™pnej grupy zwiÄ…zków niebezpiecznych z me-dycznego punktu widzenia: substancji podrażniajÄ…cych.Kiedy tylko Rohr wystarczajÄ…co dobitnie zaznaczyÅ‚ swojÄ… obecność na sali, Bronskyod razu przystÄ…piÅ‚ do rzeczy.Dym tytoniowy zawiera wiele różnych zwiÄ…zków amo-niak, lotne kwasy, aldehydy, fenole, ketony które podrażniajÄ… bÅ‚ony Å›luzowe.Tak jakpoprzedniego dnia, wyszedÅ‚ zza barierki i stanÄ…Å‚ przed wielkÄ… planszÄ…, przedstawiajÄ…cÄ…zarys torsu i gÅ‚owy czÅ‚owieka z rozrysowanym szczegółowo ukÅ‚adem oddechowym, odkrtani poprzez oskrzela do pÅ‚uc.W tym rejonie ciaÅ‚a dym tytoniowy powoduje nasilo-ne wydzielanie Å›luzu.Ale zarazem spowalnia jego usuwanie poprzez zahamowanie ru-chów migawek nabÅ‚onka Å›luzowego oskrzeli.Bronsky odznaczaÅ‚ siÄ™ rzadkÄ… umiejÄ™tnoÅ›ciÄ… takiego operowania żargonem lekar-skim, aby przedmiot wykÅ‚adu byÅ‚ w peÅ‚ni zrozumiaÅ‚y dla Å›rednio wyksztaÅ‚conego od-biorcy.Teraz także zatrzymaÅ‚ siÄ™ dÅ‚użej przy tym zagadnieniu, aby dokÅ‚adniej wyjaÅ›nićprocesy nastÄ™pujÄ…ce w oskrzelach podczas wdychania dymu z papierosów.Na tablicyustawione zostaÅ‚y dwie kolejne, duże, wielokolorowe plansze i ekspert, posÅ‚ugujÄ…c siÄ™dÅ‚ugÄ… drewnianÄ… wskazówkÄ…, zaczÄ…Å‚ objaÅ›niać przysiÄ™gÅ‚ym, że zewnÄ™trzna warstwa na-bÅ‚onka górnych dróg oddechowych jest pokryta migawkami, czyli komórkami zaopa-trzonych w drobne rzÄ™ski.Jednoczesny ruch tych mikroskopijnych wÅ‚osków powodujeciÄ…gÅ‚e przesuwanie Å›luzu po powierzchni nabÅ‚onka w kierunku krtani, co pozwala usu-wać z pÅ‚uc niemal każdÄ… drobinÄ™ kurzu i pyÅ‚u, która dostaje siÄ™ tam z wdychanym po-wietrzem.Jak należaÅ‚o przypuszczać, palenie tytoniu wywiera bardzo szkodliwy wpÅ‚yw na tenproces.Kiedy tylko Bronsky i Rohr zyskali przeÅ›wiadczenie, że przysiÄ™gli muszÄ… jużw peÅ‚ni rozumieć naturalny mechanizm usuwania zanieczyszczeÅ„ z pÅ‚uc, szybko prze-szli do kolejnego punktu programu, jakim byÅ‚o równie szczegółowe wyjaÅ›nienie zgub-nego oddziaÅ‚ywania dymu papierosowego na tenże proces, a tym samym wyniszczaniacaÅ‚ego ukÅ‚adu oddechowego.Wciąż byÅ‚a mowa o Å›luzówkach, nabÅ‚onkach i migawkach.Jako pierwszy zaczÄ…Å‚ ziewać siedzÄ…cy w drugim rzÄ™dzie Jerry Fernandez.PoniedziaÅ‚-kowy wieczór spÄ™dziÅ‚ w barze jednego z kasyn na wybrzeżu, w gronie znajomych oglÄ…-daÅ‚ transmisjÄ™ meczu piÅ‚karskiego i piÅ‚ zdecydowanie wiÄ™cej, niż poczÄ…tkowo zamie-rzaÅ‚.Mimo że paliÅ‚ po dwie paczki dziennie i miaÅ‚ Å›wiadomość, jak bardzo szkodliwy98jest ten nałóg, w takiej sytuacji nadzwyczaj tÄ™skniÅ‚ do krótkiej przerwy na papierosa.A kiedy inni przysiÄ™gli także zaczÄ™li szeroko ziewać, sÄ™dzia Harkin już o wpół dodwunastej zarzÄ…dziÅ‚ jakże potrzebnÄ… im wszystkim, dwugodzinnÄ… przerwÄ™ na lunch.Wspólny spacer po ulicach Biloxi byÅ‚ pomysÅ‚em Nicholasa, takiż wniosek zostaÅ‚umieszczony w liÅ›cie przekazanym sÄ™dziemu w poniedziaÅ‚ek.WydawaÅ‚o siÄ™ nonsen-sem, żeby po caÅ‚ych dniach przetrzymywać zespół przysiÄ™gÅ‚ych w sali, bez możliwoÅ›cizaczerpniÄ™cia Å›wieżego powietrza.Można byÅ‚o odnieść wrażenie, że ich życiu zagrażaÅ›miertelne niebezpieczeÅ„stwo ze strony nieznanych spiskowców.A wystarczyÅ‚o prze-cież zostawić ich pod nadzorem Lou Dell, ewentualnie wzmocnić ochronÄ™ Willisa, przy-dzielajÄ…c drugiego uzbrojonego strażnika, wyznaczyć kilkusetmetrowÄ… trasÄ™ w Å›ród-mieÅ›ciu, jak zwykle ostrzec przysiÄ™gÅ‚ych, aby nie rozmawiali z nikim obcym, i dać impół godziny swobody po lunchu, umożliwiajÄ…c tym samym przegnanie ospaÅ‚oÅ›ci po su-tym posiÅ‚ku.Ów pomysÅ‚ wydaÅ‚ siÄ™ sÄ™dziemu na tyle zachÄ™cajÄ…cy i niegrozny, że po krót-kim zastanowieniu zaliczyÅ‚ go do swoich wÅ‚asnych inicjatyw.I znowu Nicholas wykazaÅ‚ siÄ™ brakiem zrozumienia, gdyż zaraz po lunchu pokazaÅ‚Lou Dell kopiÄ™ swego listu, wyjaÅ›niajÄ…c rzeczowo, iż planowany spacer przysiÄ™gli mogÄ…zawdziÄ™czać tylko jemu, Easterowi, który wystosowaÅ‚ do sÄ™dziego odpowiedni wnio-sek [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]