Pokrewne
- Strona Główna
- Charles M. Robinson III The Diaries of John Gregory Bourke. Volume 4, July 3, 1880 May 22,1881 (2009)
- John Marsden Kroniki Ellie 1. Wojna się skończyła, walka wcišż trwa
- Adams G.B. History of England From the Norman Conquest to the Death of John
- Marsden John Kroniki Ellie 03 Przycišgajšc burzę
- DeMille Nelson John Corey 01 liwkowa Wyspa
- John Ringo Dziedzictwo Aldenata 03 Taniec z Diabłem
- Wojny Rady Tom 1 Tam Będš Smoki Ringo John
- Tom Mangold, John Penycate Wi podziemna wojna
- (43) Miernicki Sebastian Pan Samochodzik i ... Buzdygan hetmana Mazepy
- 2 Tolkien J R R Wladca Pierscieni T 2 Dwie Wieze
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- pozycb.xlx.pl
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Wyglądał dosyć żałośnie.Ma wysoki głos, który brzmi jak głos jednegoz tych indiańskich czarowników śpiewających przy ogniu. Więc w czym problem? Chodzi o kobiety.Nie uwierzyłbyś, jakie są fanki Elvisa, które odwiedzająto miasto.Gromadzą się całymi stadami, aby oglądać tego bufona odgrywającegoKróla.Rzucają w niego majtkami, dużymi majtkami, majtkami uszytymi na sze-rokie, tłuste tyłki, a on wyciera sobie nimi czoło i odrzuca z powrotem.Podająmu numery swoich pokoi i podejrzewamy, że się do nich przemyka i, podobniejak Elvis, próbuje grać wielkiego samca.Jeszcze go nie przyłapałem.Mitch nie bardzo wiedział, co powiedzieć.Wykrzywił się niczym idiota, takjakby była to rzeczywiście niesamowita historia.Lomax domyślił się jednak, cogość naprawdę o tym sądzi. Masz problemy z żoną? Nie, nic z tych rzeczy.Potrzebuję informacji dotyczących czterech osób.Jedna żyje, trzy umarły. Brzmi interesująco.Słucham.Mitch wyjął notes z kieszeni. Zaznaczam, że jest to sprawa całkowicie poufna. Oczywiście.Będę przestrzegał tajemnicy, tak jak ty to robisz, tam gdziechodzi o sprawy twoich klientów.Mitch przytaknął skinieniem głowy, ale pomyślał o Tammy i Elvisie, próbujączrozumieć, dlaczego Lomax opowiedział mu ich historię. To musi być tajne. Mówiłem ci, że będzie.Możesz mi ufać. Trzydzieści dolców za godzinę? Dla ciebie dwadzieścia.Pamiętaj, że to Ray cię przysłał. Rozumiem i doceniam. Kim są ci ludzie? Tych troje, którzy nie żyją, było kiedyś prawnikami w naszej firmie.RobertLamm zginął w tysiąc dziewięćset siedemdziesiątym w wypadku podczas polowa-nia, gdzieś w górach w Arkansas.Znalezli go po dwóch tygodniach poszukiwań,z kulą w głowie.Przeprowadzono sekcję zwłok.To wszystko, co wiem.AliceKnauss poniosła śmierć w siedemdziesiątym siódmym w wypadku samochodo-wym, tutaj, w Memphis.John Mickel popełnił samobójstwo w osiemdziesiątymczwartym.Ciało znaleziono w jego biurze.Obok leżał pistolet, był też list pozo-stawiony przez niego. Czy to wszystko, co wiesz? Wszystko. Czego chcesz się dowiedzieć?104 Chcę wiedzieć jak najwięcej na temat śmierci tych ludzi.Jakie były oko-liczności każdego z tych wypadków.Kto prowadził śledztwo w poszczególnychsprawach.Chcę znać każde pytanie, które pozostało bez odpowiedzi, i każde po-dejrzenie. A co sam podejrzewasz? Na razie nic.Po prostu jestem ciekawy. To więcej niż ciekawość. Zgoda, więcej niż ciekawość.Ale na razie zostawmy to na boku. W porządku.Kto jest czwarty? Mężczyzna o nazwisku Wayne Tarrance.Agent FBI przebywający w Mem-phis. FBI! Czy robi ci to jakąś różnicę? Tak, robi.Za gliny biorę czterdzieści za godzinę. Nie ma sprawy. Co chcesz wiedzieć? Sprawdz go.Od jak dawna tu jest.Jak długo jest agentem.Jaką ma reputa-cję. To dość łatwe.Mitch zgiął papier i włożył go do kieszeni. Ile czasu to zajmie? Około miesiąca. W porządku. Jak się nazywa twoja firma? Bendini, Lambert i Locke. Ci dwaj faceci zabici tego lata. Byli członkami. Masz jakieś podejrzenia? Nie. Tak po prostu spytałem. Słuchaj, Eddie, musisz być bardzo ostrożny.Nie dzwoń do mojego domuani do biura.Ja zadzwonię za jakiś miesiąc.Podejrzewam, że jestem bardzo do-kładnie obserwowany. Przez kogo? Chciałbym to wiedzieć.Rozdział 13Avery spojrzał na wydruk z komputera i uśmiechnął się. W pazdzierniku zafakturowałeś średnio sześćdziesiąt jeden godzin w tygo-dniu. Myślałem, że sześćdziesiąt cztery powiedział Mitch. Sześćdziesiąt jeden to wystarczająco dużo.Prawdę mówiąc, nigdy dotądnie mieliśmy człowieka, który w pierwszym roku osiągnąłby tak wysoką średniąza jeden miesiąc.Czy wszystko jest zgodne z przepisami prawnymi? %7ładnego nadymania.Właściwie mógłbym podciągnąć jeszcze wyżej. Ile godzin tygodniowo pracujesz? Między osiemdziesiąt pięć a dziewięćdziesiąt [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl agnieszka90.opx.pl
.Wyglądał dosyć żałośnie.Ma wysoki głos, który brzmi jak głos jednegoz tych indiańskich czarowników śpiewających przy ogniu. Więc w czym problem? Chodzi o kobiety.Nie uwierzyłbyś, jakie są fanki Elvisa, które odwiedzająto miasto.Gromadzą się całymi stadami, aby oglądać tego bufona odgrywającegoKróla.Rzucają w niego majtkami, dużymi majtkami, majtkami uszytymi na sze-rokie, tłuste tyłki, a on wyciera sobie nimi czoło i odrzuca z powrotem.Podająmu numery swoich pokoi i podejrzewamy, że się do nich przemyka i, podobniejak Elvis, próbuje grać wielkiego samca.Jeszcze go nie przyłapałem.Mitch nie bardzo wiedział, co powiedzieć.Wykrzywił się niczym idiota, takjakby była to rzeczywiście niesamowita historia.Lomax domyślił się jednak, cogość naprawdę o tym sądzi. Masz problemy z żoną? Nie, nic z tych rzeczy.Potrzebuję informacji dotyczących czterech osób.Jedna żyje, trzy umarły. Brzmi interesująco.Słucham.Mitch wyjął notes z kieszeni. Zaznaczam, że jest to sprawa całkowicie poufna. Oczywiście.Będę przestrzegał tajemnicy, tak jak ty to robisz, tam gdziechodzi o sprawy twoich klientów.Mitch przytaknął skinieniem głowy, ale pomyślał o Tammy i Elvisie, próbujączrozumieć, dlaczego Lomax opowiedział mu ich historię. To musi być tajne. Mówiłem ci, że będzie.Możesz mi ufać. Trzydzieści dolców za godzinę? Dla ciebie dwadzieścia.Pamiętaj, że to Ray cię przysłał. Rozumiem i doceniam. Kim są ci ludzie? Tych troje, którzy nie żyją, było kiedyś prawnikami w naszej firmie.RobertLamm zginął w tysiąc dziewięćset siedemdziesiątym w wypadku podczas polowa-nia, gdzieś w górach w Arkansas.Znalezli go po dwóch tygodniach poszukiwań,z kulą w głowie.Przeprowadzono sekcję zwłok.To wszystko, co wiem.AliceKnauss poniosła śmierć w siedemdziesiątym siódmym w wypadku samochodo-wym, tutaj, w Memphis.John Mickel popełnił samobójstwo w osiemdziesiątymczwartym.Ciało znaleziono w jego biurze.Obok leżał pistolet, był też list pozo-stawiony przez niego. Czy to wszystko, co wiesz? Wszystko. Czego chcesz się dowiedzieć?104 Chcę wiedzieć jak najwięcej na temat śmierci tych ludzi.Jakie były oko-liczności każdego z tych wypadków.Kto prowadził śledztwo w poszczególnychsprawach.Chcę znać każde pytanie, które pozostało bez odpowiedzi, i każde po-dejrzenie. A co sam podejrzewasz? Na razie nic.Po prostu jestem ciekawy. To więcej niż ciekawość. Zgoda, więcej niż ciekawość.Ale na razie zostawmy to na boku. W porządku.Kto jest czwarty? Mężczyzna o nazwisku Wayne Tarrance.Agent FBI przebywający w Mem-phis. FBI! Czy robi ci to jakąś różnicę? Tak, robi.Za gliny biorę czterdzieści za godzinę. Nie ma sprawy. Co chcesz wiedzieć? Sprawdz go.Od jak dawna tu jest.Jak długo jest agentem.Jaką ma reputa-cję. To dość łatwe.Mitch zgiął papier i włożył go do kieszeni. Ile czasu to zajmie? Około miesiąca. W porządku. Jak się nazywa twoja firma? Bendini, Lambert i Locke. Ci dwaj faceci zabici tego lata. Byli członkami. Masz jakieś podejrzenia? Nie. Tak po prostu spytałem. Słuchaj, Eddie, musisz być bardzo ostrożny.Nie dzwoń do mojego domuani do biura.Ja zadzwonię za jakiś miesiąc.Podejrzewam, że jestem bardzo do-kładnie obserwowany. Przez kogo? Chciałbym to wiedzieć.Rozdział 13Avery spojrzał na wydruk z komputera i uśmiechnął się. W pazdzierniku zafakturowałeś średnio sześćdziesiąt jeden godzin w tygo-dniu. Myślałem, że sześćdziesiąt cztery powiedział Mitch. Sześćdziesiąt jeden to wystarczająco dużo.Prawdę mówiąc, nigdy dotądnie mieliśmy człowieka, który w pierwszym roku osiągnąłby tak wysoką średniąza jeden miesiąc.Czy wszystko jest zgodne z przepisami prawnymi? %7ładnego nadymania.Właściwie mógłbym podciągnąć jeszcze wyżej. Ile godzin tygodniowo pracujesz? Między osiemdziesiąt pięć a dziewięćdziesiąt [ Pobierz całość w formacie PDF ]