[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Cóż mogło tu być bliższego, niż skorzystać z tej umiejętności w celu fabrykowania metalu, któ­rego wszyscy podówczas łaknęli, złota? Z chemii wyszwindlowano złotoróbstwo.Wiadomości z astronomii szybko się rozpowszechniały między ludźmi wykształconymi okresu humanizmu i reformacji.Astronomia znalazła zastosowanie praktyczne w nauce o żeglu­dze.Handel zamorski był bez niej niemożliwy.Stąd też upra­wiano ją gorliwie.Prawa astronomiczne, wzięte od starożytnych, były prawie że jedynymi prawami przyrody, które były wów­czas znane szerszemu ogółowi, ale i one miały wkrótce zacząć służyć nie oświacie, lecz wyzyskowi i przesądom.Ponieważ umiano obliczać drogi gwiazd i zaczęto podejrzewać, iż wpływają one na glob ziemski, spróbowano przepowiadać na ich podstawie losy ludzkie.Im mniej pewna stawała się przyszłość człowieka, tym skwapliwiej usiłowali ją ludzie zbadać.Gwiazdy były im pociechą w owym rewolucyjnym czasie, gdy nic nie zdawało się stać pewnie w mieiscu prócz sklepienia niebios.Ale i niebo w końcu również zrewolucjonizowano.Astrologia, alchemia, znachorstwo - oto były formy w których masy ludowe oraz większość ludzi wykształconych w Europie zapoznały się po raz pierwszy od czasów wieków średnich z naukami przyrodniczymi.Ten rodzaj "przyrodoznawstwa" nie był zdolny zaspokoić potrzeb religijnych.Niedowiarstwo humanizmu w rzeczy samej wynikało głównie ze sprzeciwiania się istniejącej wierze lub też z obojętności, nie zaś z naukowego wglądu w związki pomiędzy faktami w przyrodzie.Na miejsce wierzeń tradycyjnych większość humanistów podstawiła inną wiarę, a bardzo często nic innego jak astrologię 23 i mistykę kabalistyczną 23.Jeśli tedy nauki przyrodnicze zaledwie nadgryzły jeden z korzeni religii, to rozwój ekonomiczny tym bar­dziej wzmocnił jej drugi korzeń.Różnego rodzaju podpory, które religia znajdowała wśród niższych klas, zniknęly, przede wszystkim zaś zginęła wspólnota wiejska, dzięki której religia przetrwała wszystkie burze średnio­wiecza.Zaczęły się teraz nowe walki klasowe, o wiele strasz­niejsze niż w okresie feudalizmu.Wtedy bowiem chodziło tylko o większe czy mniejsze prawa i obowiązki, obecnie zaś wywią­zała się walka na śmierć i życie pomiędzy wybijającą się a gi­nącą klasą.Ucisk i proces proletaryzacji chłopstwa, nędza i włó­częgostwo wzrosły.Coraz to krwawsze i okrutniejsze stawały się próby uspokojenia klas maltretowanych i uczynienia ich nie niebezpiecznymi; coraz to krwawsze i okrutniejsze były konwulsyjne drgawki dręczonych, aby zrzucić jarzmo.Niepokój, nie­nawiść i rozpacz były teraz codziennym gościem po chatach i pałacach; każdy drżał przed jutrem, każdy skarżył się na wczoraj i zmagał się z dniem dzisiejszym.Wojna w fach się zmieniła, jatki ludzkie stały się rzemiosłem, zwolniony z szere­gów żołnierz zmuszany był przez nędzę do stosowania w czasie pokojowym zwyczajów z czasu wojny, ci zaś, którym on zagra­żał, do ścigania go jak dzikiego zwierza.A równocześnie zaraza23 Astrologia — fałszywa nauka oparta na wierze, że na podstawie położenia gwiazd można przepowiadać przyszłość.Nauka ta była nader rozpowszechniona w starożytności i średniowieczu.Badanie ruchów ciał niebieskich przez astrologów odegrało jednak pewną rolę w przygotowaniu gruntu dla rozwoju astronomii.— Red.24 Mistyka kabalistyczna — tajemnicza "nauka", oparta na wierze w możliwość bezpośredniego obcowania człowieka z bóstwem.— Red.morowa i kiła srożyły się po całej Europie.Niepewność jutra, nędza, boleść i ciągły lęk panowały wszędzie — lęk przed nie­odpartymi siłami społecznymi, które działały już nie w wąskich ramach wspólnoty wiejskiej, ale występowały z całą niszczycielską potęgą biczów, plag narodowych i międzynarodowych.Pod wpływem tej sytuacji rosła potrzeba religii, tęsknota do lepszego świata pozagrobowego, pęd do uznawania wszechmocy tego Boga, który sam jeden zdał się móc kres położyć powszech­nej niedoli.A wraz z tym znikała z religii pogoda i te miłe rysy, co ją przedtem cechowały, a natomiast rozwijały się w niej jej najciemniejsze i najokrutniejsze strony.Diabeł znowu wszę­dzie pojawiał się ludziom, a ich wyobraźnia zajmowała się teraz tym, aby go malować w możliwie najokropniejszy sposób.Z roz­koszą wymyślano najsroższe męki piekielne, aby diabelskie okru­cieństwa w czyn wprowadzać na ziemi przeciwko żyjącym.Wraz z krwawym ustawodawstwem przeciw żebrakom i włóczęgom w modę weszło węszenie wszędzie czarownic i palenie ich na stosie.Ta zmiana w nastroju mas przychodziła powoli; dopiero re­formacja całkowicie w czyn ją przyoblekła.Reformacja bowiem nie tylko zerwała z tradycją starej religii ludowej, która wciąż jeszcze była żywa, ale sprawiła ona, że nagle wybuchnęły pło­mieniem klasowe przeciwieństwa, których żar dotąd tlił się ledwie; reformacja rozpętała wszystkie powyżej wymienione dążności okresu pierwotnej akumulacji kapitału 25.Zabobon i fanatyzm, okrucieństwo i żądza krwi doszły do obłędnych szczytów.Od25 Pierwotna akumulacja (nagromadzenie) kapitału — w odróżnieniu od "normalnej" kapitalistycznej akumulacji, której podstawą jest wartość dodatkowa, czyli nieopłacona praca robotnika, tzw.akumu­lacja pierwotna dokonywała się inaczej.Był to dość długotrwały proces historyczny, który w niektórych krajach (np.Włochy) rozpoczął się wcześ­niej, ale właściwego rozmachu nabrał w XVI i XVII w., a więc jeszcze w łonie społeczeństwa feudalnego, stanowiąc punkt wyjścia dla powstania kapitalistycznego sposobu produkcji w najbardziej jaskrawych "klasycz­nych" formach dokonał się ten proces w Anglii.Polegał on na odrywaniu przemocą robotnika od środków produkcji, rugowaniu chłopów z ziemi zagrabianiu ziem gminnych, podboju i plądrowaniu krajów kolonialnych.W rezultacie niewielka grupa ludzi nagromadziła w swych rękach duże ilości środków produkcji i pieniędzy.Równocześnie i wskutek tego po­wstała klasa ludzi nie posiadających żadnych środków produkcji.Żadnego towaru prócz własnej siły roboczej, którą zmuszeni byli sprzedawać, jako towar, posiadaczom pieniędzy i środków produkcji — kapitalistom.W ten sposób powstał współczesny proletariat.Metody pierwotnej akumulacji, tzn.bezpośredni gwałt i przemoc, widzimy u kolebki rozwoju klasy kapitalistów we wszystkich krajach.— Red.wojen chłopskich aż do pokoju westfalskiego (1525 do 1648) Euro­pa przypominała dom dla obłąkanych, którego mieszkańcy wyła­mali się z wszelkich szranków.W tym właśnie stuleciu wytworzyło się to, co dziś znamy pod mianem religii, wytworzyły się zarówno rozmaite wyznania pro­testanckie jak i katolicyzm jezuicki, trydencki.Stary katolicyzm czasów feudalnych — a mamy tu na myśli katolicyzm mas ludo­wych, nie zaś dworu papieskiego — zniknął; zaledwie tu i ówdzie w jakimś zakątku dalekiej katolickiej wsi górskiej natrafia­my jeszcze na słabe przypomnienie jowialności, chęci i radości życia zgermanizowanego chrześcijaństwa [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • agnieszka90.opx.pl