Pokrewne
- Strona Główna
- (43) Miernicki Sebastian Pan Samochodzik i ... Buzdygan hetmana Mazepy
- (60) Miernicki Sebastian Pan Samochodzik i ... Pasażer Von Stuebena
- Paul Thompson, Tonya Cook Dra Zaginione Opowiesci t.3
- Thompson Poul, Tonya Cook Dra Zaginione Opowiesci t.3
- Nienacki Zbigniew Pierwsza przygoda Pana Samochod
- (57) Niemirski Arkadiusz Pan Samochodzik i ... ZÅ‚oty Bafomet
- LOGISTYKA JAKO KONCEPCJA ZINTEGROWANEGO ZARZĽDZANIA Tomasz Kochański
- Stephen King To (rtf)
- Charrette Robert N Wybieraj swych wrogow z rozwaga (2)
- Tom Mangold, John Penycate Wi podziemna wojna
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- aniadka.keep
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Tylko petarda.PodÅ‚Ä…czyÅ‚em ka-belek od drugiej i ponownie odpaliÅ‚em.Znowu usÅ‚yszaÅ‚em tylko wybuch Å‚adunku.ZapiÄ…tym razem eksplozja byÅ‚a potworna.Z korytarza buchnÄ…Å‚ kÅ‚Ä…b dymu. Wszystko w porzÄ…dku? pan Tomasz wszedÅ‚ do groty.DaÅ‚em mu rÄ™kÄ… znak, że tak i wskazaÅ‚em wyjÅ›cie.WyszedÅ‚.PodÅ‚Ä…czyÅ‚em kolejny ka-bel.Huknęło ponownie bardzo silnie, a po chwili rozlegÅ‚y siÄ™ jeszcze dwa dalsze wybu-46chy.Widocznie miny ustawiono w trójkÄ…t i poÅ‚Ä…czono kablami tak, że nadepniÄ™cie najednÄ… powodowaÅ‚o odpalenie wszystkich trzech.ZdetonowaÅ‚em jeszcze cztery petardypowodujÄ…c wybuch kolejnych dwu min.Wreszcie zszedÅ‚em na dół.PodÅ‚oga wyglÄ…da-Å‚a fatalnie.W wielu miejscach detonacje zerwaÅ‚y warstwÄ™ gliny odsÅ‚aniajÄ…c skaÅ‚Ä™.WszÄ™-dzie walaÅ‚y siÄ™ ostre kawaÅ‚ki szkÅ‚a i porcelitu, w powietrzu unosiÅ‚y siÄ™ opary kwasu.Naszczęście do samych skrzynek można byÅ‚o dojść po kamieniu.Przyszli moi towarzysze. Można powiedzieć, że szlak zostaÅ‚ przetarty wskazaÅ‚em rÄ™kÄ… na pobojowisko. Zobaczmy teraz te skrzynki.RuszyÅ‚em ostrożnie.Poszli za mnÄ….Pan Samochodzik podniósÅ‚ z ziemi kawaÅ‚ekminy. Porcelit powiedziaÅ‚. Paskudna rzecz.Jak siÄ™ okazaÅ‚o skrzynki staÅ‚y na solid-nej skale. SÄ…dzisz, że one także sÄ… zaminowane? pan Tomasz nachyliÅ‚ siÄ™ ostrożnie i po-dziwiaÅ‚ niemieckie napisy na wieku pierwszej z nich. Nie wiem. Ja bym zaminowaÅ‚a powiedziaÅ‚a Zosia. No to cofnijcie siÄ™ do pierwszej groty zaczepiÅ‚em o wieko skrzynki kotwiczkÄ™kupionÄ… w sklepie rybackim.Wycofali siÄ™ posÅ‚usznie, a ja ruszyÅ‚em za nimi rozwijajÄ…c mocnÄ… żyÅ‚kÄ™.Po chwili do-Å‚Ä…czyÅ‚em do nich. Chwila prawdy podaÅ‚em motek Zosi. Ja mam pociÄ…gnąć? ucieszyÅ‚a siÄ™. Aha potwierdziÅ‚em. Raz a mocno.%7Å‚yÅ‚ka siÄ™ nie zerwie, jest obliczona nadwadzieÅ›cia kilogramów. Czy to bezpieczne? zaniepokoiÅ‚ siÄ™ szef. JeÅ›li wypeÅ‚nili te skrzynie dynami-tem, to wybuch takiej iloÅ›ci. Wycofajmy siÄ™ na zewnÄ…trz powiedziaÅ‚em. Tak na wszelki wypadek.WyszliÅ›my przed grotÄ™ i Zosia pociÄ…gnęła.Nic siÄ™ nie staÅ‚o. No i po strachu uÅ›miechnÄ…Å‚ siÄ™ szef. Skarby, skarby! pisnęła i chciaÅ‚a wejść do jaskini. Może i skarby przytrzymaÅ‚em jÄ… za ramiÄ™. A może mina z opóznionym za-pÅ‚onem. PiÄ™tnaÅ›cie minut? zagadnÄ…Å‚ szef patrzÄ…c na zegarek. Poczekajmy trzydzieÅ›ci.Po upÅ‚ywie pół godziny po raz kolejny zagÅ‚Ä™biliÅ›my siÄ™ w lochy.SzarpniÄ™cie zrzu-ciÅ‚o najwyższÄ… skrzynkÄ™ na ziemiÄ™.Stare drewno popÄ™kaÅ‚o.PochyliÅ‚em siÄ™ i palcamirozgarnÄ…Å‚em ostrożnie sypiÄ…ce siÄ™ ze Å›rodka pociemniaÅ‚e trociny.Skrzynka byÅ‚a pusta.Ostrożnie otworzyÅ‚em drugÄ….Na dnie leżaÅ‚a warstwa wiórków.Kolejne także niczego47nie ukrywaÅ‚y. Tu leży jakiÅ› zeszyt Zosia wskazaÅ‚a na podÅ‚ogÄ™ za skrzynkami.OdczepiÅ‚em kotwiczkÄ™ i zahaczyÅ‚em jÄ… ostrożnie za okÅ‚adkÄ™.WycofaÅ‚em siÄ™ dopierwszej komory, a pan Tomasz z siostrzenicÄ… wyszli na zewnÄ…trz.PociÄ…gnÄ…Å‚em i pokilku minutach trzymaÅ‚em znalezisko w rÄ™ce.Zeszyt obÅ‚ożono w ceratÄ™.OtworzyÅ‚emgo ostrożnie, a potem wyszedÅ‚em na zewnÄ…trz. I co? zagadnÄ…Å‚ szef. Mam go.Na razie proponujÄ™ zasypać tÄ… dziurÄ™ wskazaÅ‚em loszek. Bo jeszczektoÅ› wejdzie i nadzieje siÄ™ na miny, których nie udaÅ‚o siÄ™ zdetonować.PosÅ‚ugujÄ…c siÄ™ lewarkiem zaÅ‚ataliÅ›my dziurÄ™ i ruszyliÅ›my w stronÄ™ Karpacza.RozdziaÅ‚ siódmyPIKNY PRZYKAAD GÓRALSKIEJ ARCHITEKTURY " HISTORIAZWITYNI WANG " WSPINACZKA NA GÓR CHOJNIK " NOCLEGNA ZAMKU CHOJNIK " KRYPTONIM RIESE " NA ROZKAZ MO-SKWYPrzyjemnie byÅ‚o schodzić z góry.MijaliÅ›my objuczonych jak muÅ‚y turystów, któ-rzy z wysiÅ‚kiem piÄ™li siÄ™ w kierunku szczytów.Przed nami w dole majaczyÅ‚a panoramamiasteczka, a wiatr chÅ‚odziÅ‚ nasze czoÅ‚a. Czyli skrytka okazaÅ‚a siÄ™ pusta powiedziaÅ‚ w zadumie Pan Samochodzik. Trzeba bÄ™dzie dobrać siÄ™ do szybów. Do tego niezbÄ™dny bÄ™dzie ciężki sprzÄ™t i oczywiÅ›cie pozwolenie zauważyÅ‚em. Sporo siÄ™ ostatnio zmieniÅ‚o, może teraz go udzielÄ…? Tak, ale wynajÄ™cie fachowca z odpowiednim Å›widrem bÄ™dzie kosztowaÅ‚o, a tym-czasem budżet naszej komórki zredukowali o trzydzieÅ›ci procent. Może ten zeszyt zawiera jakieÅ› wskazówki potrzÄ…snÄ…Å‚em trzymanym w dÅ‚onibrulionem.Niebawem zeszliÅ›my na dół. Odbijemy trochÄ™ w bok zarzÄ…dziÅ‚ pan Tomasz pokazujÄ…c Å›cieżkÄ™ znikajÄ…cÄ…w niewielkim zagajniku.PosÅ‚usznie powÄ™drowaliÅ›my za nim.Po dość stromym podejÅ›ciu stanÄ™liÅ›my przeddziwnym drewnianym koÅ›cioÅ‚em. Jak wam siÄ™ to podoba? zagadnÄ…Å‚ szef. PiÄ™kny przykÅ‚ad góralskiej architektury wypaliÅ‚a Zosia. Zapewne dzieÅ‚o miejscowych cieÅ›li dodaÅ‚em.Pan Tomasz westchnÄ…Å‚ i opadÅ‚ nastojÄ…cÄ… opodal Å‚awkÄ™: Kochani moi!. To Å›wiÄ…tynia Wang domyÅ›liÅ‚em siÄ™ wreszcie.Szef nadal siedziaÅ‚ ze spuszczo-49nÄ… gÅ‚owÄ…. Zbudowana w XIII wieku gdzieÅ› nad Snognefiordem w Norwegii.PodniósÅ‚ gÅ‚owÄ™ i popatrzyÅ‚ na mnie nieufnie. Opowiedz, wujku podlizaÅ‚a siÄ™ Zosia. Tyle siÄ™ można od ciebie nauczyć.Pan Samochodzik nieco zÅ‚agodniaÅ‚. A wiÄ™c koÅ›ciół ten nazywany jest Å›wiÄ…tyniÄ… Wang na pamiÄ…tkÄ™ miejscowo-Å›ci, z której pochodzi wsi Vang w poÅ‚udniowej Norwegii.Jest koÅ›cioÅ‚em typu stav.W poÅ‚owie XIX wieku byÅ‚o ich na terenie Skandynawii kilkaset, obecnie jest już tylkokilkadziesiÄ…t. Dlaczego tylko tyle? zdziwiÅ‚a siÄ™ Zosia. No cóż, wiÄ™kszość z nich znajdowaÅ‚a siÄ™ w kiepskim stanie technicznym.Pozatym pojawiÅ‚a siÄ™ moda na koÅ›cioÅ‚y murowane.Stare po prostu rozebrano [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl agnieszka90.opx.pl
.Tylko petarda.PodÅ‚Ä…czyÅ‚em ka-belek od drugiej i ponownie odpaliÅ‚em.Znowu usÅ‚yszaÅ‚em tylko wybuch Å‚adunku.ZapiÄ…tym razem eksplozja byÅ‚a potworna.Z korytarza buchnÄ…Å‚ kÅ‚Ä…b dymu. Wszystko w porzÄ…dku? pan Tomasz wszedÅ‚ do groty.DaÅ‚em mu rÄ™kÄ… znak, że tak i wskazaÅ‚em wyjÅ›cie.WyszedÅ‚.PodÅ‚Ä…czyÅ‚em kolejny ka-bel.Huknęło ponownie bardzo silnie, a po chwili rozlegÅ‚y siÄ™ jeszcze dwa dalsze wybu-46chy.Widocznie miny ustawiono w trójkÄ…t i poÅ‚Ä…czono kablami tak, że nadepniÄ™cie najednÄ… powodowaÅ‚o odpalenie wszystkich trzech.ZdetonowaÅ‚em jeszcze cztery petardypowodujÄ…c wybuch kolejnych dwu min.Wreszcie zszedÅ‚em na dół.PodÅ‚oga wyglÄ…da-Å‚a fatalnie.W wielu miejscach detonacje zerwaÅ‚y warstwÄ™ gliny odsÅ‚aniajÄ…c skaÅ‚Ä™.WszÄ™-dzie walaÅ‚y siÄ™ ostre kawaÅ‚ki szkÅ‚a i porcelitu, w powietrzu unosiÅ‚y siÄ™ opary kwasu.Naszczęście do samych skrzynek można byÅ‚o dojść po kamieniu.Przyszli moi towarzysze. Można powiedzieć, że szlak zostaÅ‚ przetarty wskazaÅ‚em rÄ™kÄ… na pobojowisko. Zobaczmy teraz te skrzynki.RuszyÅ‚em ostrożnie.Poszli za mnÄ….Pan Samochodzik podniósÅ‚ z ziemi kawaÅ‚ekminy. Porcelit powiedziaÅ‚. Paskudna rzecz.Jak siÄ™ okazaÅ‚o skrzynki staÅ‚y na solid-nej skale. SÄ…dzisz, że one także sÄ… zaminowane? pan Tomasz nachyliÅ‚ siÄ™ ostrożnie i po-dziwiaÅ‚ niemieckie napisy na wieku pierwszej z nich. Nie wiem. Ja bym zaminowaÅ‚a powiedziaÅ‚a Zosia. No to cofnijcie siÄ™ do pierwszej groty zaczepiÅ‚em o wieko skrzynki kotwiczkÄ™kupionÄ… w sklepie rybackim.Wycofali siÄ™ posÅ‚usznie, a ja ruszyÅ‚em za nimi rozwijajÄ…c mocnÄ… żyÅ‚kÄ™.Po chwili do-Å‚Ä…czyÅ‚em do nich. Chwila prawdy podaÅ‚em motek Zosi. Ja mam pociÄ…gnąć? ucieszyÅ‚a siÄ™. Aha potwierdziÅ‚em. Raz a mocno.%7Å‚yÅ‚ka siÄ™ nie zerwie, jest obliczona nadwadzieÅ›cia kilogramów. Czy to bezpieczne? zaniepokoiÅ‚ siÄ™ szef. JeÅ›li wypeÅ‚nili te skrzynie dynami-tem, to wybuch takiej iloÅ›ci. Wycofajmy siÄ™ na zewnÄ…trz powiedziaÅ‚em. Tak na wszelki wypadek.WyszliÅ›my przed grotÄ™ i Zosia pociÄ…gnęła.Nic siÄ™ nie staÅ‚o. No i po strachu uÅ›miechnÄ…Å‚ siÄ™ szef. Skarby, skarby! pisnęła i chciaÅ‚a wejść do jaskini. Może i skarby przytrzymaÅ‚em jÄ… za ramiÄ™. A może mina z opóznionym za-pÅ‚onem. PiÄ™tnaÅ›cie minut? zagadnÄ…Å‚ szef patrzÄ…c na zegarek. Poczekajmy trzydzieÅ›ci.Po upÅ‚ywie pół godziny po raz kolejny zagÅ‚Ä™biliÅ›my siÄ™ w lochy.SzarpniÄ™cie zrzu-ciÅ‚o najwyższÄ… skrzynkÄ™ na ziemiÄ™.Stare drewno popÄ™kaÅ‚o.PochyliÅ‚em siÄ™ i palcamirozgarnÄ…Å‚em ostrożnie sypiÄ…ce siÄ™ ze Å›rodka pociemniaÅ‚e trociny.Skrzynka byÅ‚a pusta.Ostrożnie otworzyÅ‚em drugÄ….Na dnie leżaÅ‚a warstwa wiórków.Kolejne także niczego47nie ukrywaÅ‚y. Tu leży jakiÅ› zeszyt Zosia wskazaÅ‚a na podÅ‚ogÄ™ za skrzynkami.OdczepiÅ‚em kotwiczkÄ™ i zahaczyÅ‚em jÄ… ostrożnie za okÅ‚adkÄ™.WycofaÅ‚em siÄ™ dopierwszej komory, a pan Tomasz z siostrzenicÄ… wyszli na zewnÄ…trz.PociÄ…gnÄ…Å‚em i pokilku minutach trzymaÅ‚em znalezisko w rÄ™ce.Zeszyt obÅ‚ożono w ceratÄ™.OtworzyÅ‚emgo ostrożnie, a potem wyszedÅ‚em na zewnÄ…trz. I co? zagadnÄ…Å‚ szef. Mam go.Na razie proponujÄ™ zasypać tÄ… dziurÄ™ wskazaÅ‚em loszek. Bo jeszczektoÅ› wejdzie i nadzieje siÄ™ na miny, których nie udaÅ‚o siÄ™ zdetonować.PosÅ‚ugujÄ…c siÄ™ lewarkiem zaÅ‚ataliÅ›my dziurÄ™ i ruszyliÅ›my w stronÄ™ Karpacza.RozdziaÅ‚ siódmyPIKNY PRZYKAAD GÓRALSKIEJ ARCHITEKTURY " HISTORIAZWITYNI WANG " WSPINACZKA NA GÓR CHOJNIK " NOCLEGNA ZAMKU CHOJNIK " KRYPTONIM RIESE " NA ROZKAZ MO-SKWYPrzyjemnie byÅ‚o schodzić z góry.MijaliÅ›my objuczonych jak muÅ‚y turystów, któ-rzy z wysiÅ‚kiem piÄ™li siÄ™ w kierunku szczytów.Przed nami w dole majaczyÅ‚a panoramamiasteczka, a wiatr chÅ‚odziÅ‚ nasze czoÅ‚a. Czyli skrytka okazaÅ‚a siÄ™ pusta powiedziaÅ‚ w zadumie Pan Samochodzik. Trzeba bÄ™dzie dobrać siÄ™ do szybów. Do tego niezbÄ™dny bÄ™dzie ciężki sprzÄ™t i oczywiÅ›cie pozwolenie zauważyÅ‚em. Sporo siÄ™ ostatnio zmieniÅ‚o, może teraz go udzielÄ…? Tak, ale wynajÄ™cie fachowca z odpowiednim Å›widrem bÄ™dzie kosztowaÅ‚o, a tym-czasem budżet naszej komórki zredukowali o trzydzieÅ›ci procent. Może ten zeszyt zawiera jakieÅ› wskazówki potrzÄ…snÄ…Å‚em trzymanym w dÅ‚onibrulionem.Niebawem zeszliÅ›my na dół. Odbijemy trochÄ™ w bok zarzÄ…dziÅ‚ pan Tomasz pokazujÄ…c Å›cieżkÄ™ znikajÄ…cÄ…w niewielkim zagajniku.PosÅ‚usznie powÄ™drowaliÅ›my za nim.Po dość stromym podejÅ›ciu stanÄ™liÅ›my przeddziwnym drewnianym koÅ›cioÅ‚em. Jak wam siÄ™ to podoba? zagadnÄ…Å‚ szef. PiÄ™kny przykÅ‚ad góralskiej architektury wypaliÅ‚a Zosia. Zapewne dzieÅ‚o miejscowych cieÅ›li dodaÅ‚em.Pan Tomasz westchnÄ…Å‚ i opadÅ‚ nastojÄ…cÄ… opodal Å‚awkÄ™: Kochani moi!. To Å›wiÄ…tynia Wang domyÅ›liÅ‚em siÄ™ wreszcie.Szef nadal siedziaÅ‚ ze spuszczo-49nÄ… gÅ‚owÄ…. Zbudowana w XIII wieku gdzieÅ› nad Snognefiordem w Norwegii.PodniósÅ‚ gÅ‚owÄ™ i popatrzyÅ‚ na mnie nieufnie. Opowiedz, wujku podlizaÅ‚a siÄ™ Zosia. Tyle siÄ™ można od ciebie nauczyć.Pan Samochodzik nieco zÅ‚agodniaÅ‚. A wiÄ™c koÅ›ciół ten nazywany jest Å›wiÄ…tyniÄ… Wang na pamiÄ…tkÄ™ miejscowo-Å›ci, z której pochodzi wsi Vang w poÅ‚udniowej Norwegii.Jest koÅ›cioÅ‚em typu stav.W poÅ‚owie XIX wieku byÅ‚o ich na terenie Skandynawii kilkaset, obecnie jest już tylkokilkadziesiÄ…t. Dlaczego tylko tyle? zdziwiÅ‚a siÄ™ Zosia. No cóż, wiÄ™kszość z nich znajdowaÅ‚a siÄ™ w kiepskim stanie technicznym.Pozatym pojawiÅ‚a siÄ™ moda na koÅ›cioÅ‚y murowane.Stare po prostu rozebrano [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]