[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.WyÅ‚ożyliÅ›my tedy powyżej27, jakie przyrodzone wÅ‚aÅ›ciwoÅ›ci muszÄ… ludzieposiadać, aby być odpowiednim materiaÅ‚em dla prawodawcy, reszta jest już rzeczÄ…wychowania, dziÄ™ki któremu czÅ‚owiek już to przez przyzwyczajenie, już to przeznaukÄ™ przyswaja sobie, co trzeba.13.Obywatele winni być tak wychowani,by zdobyli przygotowanie do swych zadaÅ„,by umieli za mÅ‚odu sÅ‚uchać, a w starszym wieku rzÄ…dzić.FaÅ‚szywy system wychowawczy Sparty1.Skoro każda wspólnota paÅ„stwowa skÅ‚ada siÄ™ z wÅ‚adajÄ…cych i podwÅ‚adnych,wiÄ™c trzeba siÄ™ zastanowić nad tym, czy wÅ‚adajÄ…cy i podwÅ‚adni winni siÄ™ zmieniać,czy też być dożywotnio ci sami, bo jest jasnÄ… rzeczÄ…, że zależnie od odpowiedzina to pytanie trzeba bÄ™dzie [tak lub inaczej] urzÄ…dzić wychowanie.Gdyby jedni górowali nad drugimi w takim stopniu, w jakim bogowie i herosigórujÄ… wedÅ‚ug naszych wyobrażeÅ„ nad ludzmi, przewyższajÄ…c ich nierównomiernienajpierw fizycznie, a nastÄ™pnie duchowo, tak że przewaga wÅ‚adajÄ…cych byÅ‚abybezsporna i oczywista dla podwÅ‚adnych, to bez wÄ…tpienia lepiej byÅ‚oby, aby jednii ci sami stale wÅ‚adali, a drudzy byli podwÅ‚adnymi raz na zawsze28.2.Skoro jednak trudno to przyjąć i wcale tak nie bywa, jak to Skylaks29opowiada o Indach, u których królowie w tym stopniu jakoby różniÄ… siÄ™ od swychpoddanych, wiÄ™c oczywiÅ›cie z wielu wzglÄ™dów jest rzeczÄ… koniecznÄ…, by wszyscyna równi okresowo brali udziaÅ‚ w rzÄ…dach, wzglÄ™dnie byli podwÅ‚adnymi.Równychmusi bowiem równe prawo obowiÄ…zywać i z trudnoÅ›ciÄ… daje siÄ™ utrzymać ustrój,który siÄ™ nie opiera na tej sÅ‚usznej zasadzie.Bo z niezadowolonymi [w mieÅ›cie]poÅ‚Ä…czÄ… siÄ™ wszyscy skÅ‚onni do przewrotu na obszarze wiejskim, a jest rzeczÄ…niemożliwÄ…, by dzierżący wÅ‚adzÄ™ tak wielkÄ… przedstawiali siÅ‚Ä™, żeby nad nimiwszystkimi posiadali przewagÄ™.3.Niemniej przecież nie ulega żadnej wÄ…tpliwoÅ›ci, że wÅ‚adajÄ…cy winni miećpewne prawa przed podwÅ‚adnymi.Jak to urzÄ…dzić, w jaki sposób zapewnićwszystkim udziaÅ‚ w rzÄ…dach, to musi rozważyć prawodawca.ByÅ‚a o tym mowa już27Por.wyżej, rozdz.4.28Por.ks.I, rozdz.2, § 15.29Skylaks z Karyandy w Karii miaÅ‚ opÅ‚ynąć na rozkaz króla Dariusza I wybrzeża poÅ‚udniowejAzji.Zachowane pod jego imieniem pismo jest tworem pózniejszym, z IV w.p.n.e. 181poprzednio30.Przyroda mianowicie sama to zagadnienie rozstrzygnęła przez to, żekażdemu pokoleniu daÅ‚a okres mÅ‚odoÅ›ci i staroÅ›ci, przy czym mÅ‚odym przystoisÅ‚uchać, a starym rzÄ…dzić; toteż nikt siÄ™ nie oburza, jeÅ›li stosownie do swego wiekuma sÅ‚uchać, ani też nie uważa, że jest to niżej jego godnoÅ›ci, zwÅ‚aszcza że powejÅ›ciu w odpowiedni wiek również ma widoki osiÄ…gniÄ™cia zastrzeżonego dlasiebie zaszczytu.4.Można wiÄ™c z równÄ… stanowczoÅ›ciÄ… powiedzieć, że ci sami wÅ‚adajÄ… i sÄ…podwÅ‚adnymi, jak i że sÄ… to różni ludzie.Toteż i wychowanie winno byćkoniecznie w pewnym wzglÄ™dzie to samo, a w innym odmienne.Bo ten, kto madobrze wÅ‚adać, musi  jak mówi [przysÅ‚owie]  nauczyć siÄ™ wpierw sÅ‚uchać.Bywa zaÅ› wÅ‚adza sprawowana, jak to w poczÄ…tkowych wywodach powiedziano31,albo w interesie wÅ‚adajÄ…cego, albo poddanych; pierwszÄ… z nich nazywamy wÅ‚adzÄ…despotycznÄ…, drugÄ… rzÄ…dami nad wolnymi ludzmi.5.W zleceniach [, które siÄ™ komuÅ› wydaje,] bywajÄ… przecież pewne różnice,i to nie tyle co do ich treÅ›ci, ile co do celu.Dlatego wiele czynnoÅ›ci, które zdajÄ…siÄ™ należeć do sÅ‚użby, mogÄ… speÅ‚niać i mÅ‚odzi wolni ludzie bez żadnej ujmy dlasiebie, bo różnica miÄ™dzy tym, co ujmÄ™ przynosi, a co nie, leży nie tylko w samychczynnoÅ›ciach, ile w ich celu i motywach.Skoro stwierdzamy, że cnota obywatelarzÄ…dzÄ…cego jest taka sama co i najlepszego męża, i że ten sam czÅ‚owiek musinajpierw nauczyć siÄ™ sÅ‚uchać, a dopiero potem rzÄ…dzić, to zadanie prawodawcy natym winno polegać, by ustalić, jak ludzie dochodzÄ… do cnoty, jakie zajÄ™cia do tegoprowadzÄ… i jaki jest cel najdoskonalszego życia.6.Dusza czÅ‚owieka dzieli siÄ™ na dwie części, z których jedna sama przez siÄ™posiada rozum, druga zaÅ›, choć go sama przez siÄ™ nie posiada, to jednak potrafiiść za jego gÅ‚osem.Obu częściom przypisujemy cnoty, dziÄ™ki którym pewnegoczÅ‚owieka zwiemy w ogóle dobrym.Ci, którzy przyjmujÄ… podany przez nas podziaÅ‚wÅ‚adz duszy, bez trudnoÅ›ci zdoÅ‚ajÄ… powiedzieć, która wÅ‚aÅ›nie część zawiera cel[, do którego czÅ‚owiek zmierza].Zawsze bowiem to, co gorsze, jest nim dlatego,że obok niego jest coÅ› lepszego, jak siÄ™ to okazuje zarówno w dzieÅ‚ach sztuki, jaki tworach natury; lepsze zaÅ› jest to, co posiada rozum.7.Ten ostatni wedÅ‚ug stosowanego przez nas zwykle podziaÅ‚u, dzieli siÄ™ znówna dwie części: jest mianowicie rozum praktyczny i rozum teoretyczny.Tak samowiÄ™c [jak część pierwsza] musi siÄ™ dzielić oczywiÅ›cie i ta część [, tj.druga, niemajÄ…ca rozumu, ale zdolna iść za nim].Powiemy zatem, że czynnoÅ›ci [tej częściduszy] pozostajÄ… do siebie w podobnym stosunku [jak czynnoÅ›ci pierwszej części],czyli że czynnoÅ›ci wychodzÄ…ce z części lepszej z natury sÄ… wiÄ™cej cenione przeztych, którzy sÄ… zdolni albo do wszystkich funkcji duszy, albo tylko do tych dwóch.Bo dla każdego zawsze najcenniejsze jest to, czego osiÄ…gniÄ™cie jest dla niegonajwyższym dobrem.30Por.wyżej, rozdz.8.31Por.ks.I, rozdz.2, i ks.III, rozdz.4. 1828 [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • agnieszka90.opx.pl