[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. A dotyczy to.? Istnieje pewien rodzaj magii, który jest bardziej zabroniony niż inne Makke prawie szeptała. Boję się, że wy, ludzie Północy, traktujecie ją zwy-czajnie i gdybyście się z tym zdradzili.Wolę o tym nie myśleć.Czy wy.37 praktykujecie magię.która zagląda w ludzkie umysły? Zdarza się nam. Zhaneel poczuła, że wszystkie pióra na karku stanęłyjej dęba, jak wtedy, gdy latała na patrole. Nie jestem do końca pewna, o co cichodzi, ponieważ pojmujemy magię inaczej.Dlaczego pytasz? Bo ten rodzaj magii jest absolutnie zakazany.Mogą go używać tylko ka-płani rozmawiający z bogami.Nic przesadzam, pani, to bardzo ważne. Na przykład Leyuet?  Zhaneel nie kryła zaskoczenia: nie wiedziała, żePrawdomówca był kapłanem.Nie wyglądał na takiego. Tak  mruknęła Makke, rozglądając się wkoło. Ta magia jest nieczysta dodała z przekonaniem. Dzięki niej śmiertelnicy mogliby podejrzeć sekretybogów.Nawet Prawdomówca nie może jej używać: bada duszę, a nie umysł.Jeśliwładacie tą magią, pod żadnym pozorem nie używajcie jej tutaj!Nie możemy ani słowem wspomnieć o Kecharze, a Bursztynowy %7łuraw musipostępować bardzo ostrożnie.Makke wsiała i odłożyła wachlarz. Czas na mnie  rzekła. Kobiecie w moim wieku należy się odpoczy-nek, ale czeka na mnie praca, której nie można powierzyć takim głupcom, jak tenogrodnik.Pewnie rozpowiada wszędzie, że Jewel i Corvi tylko czekają, aby gorozszarpać!Zhaneel roześmiała się na myśl o tym, jak niewielkie hertasi rzucają się z ry-kiem na trzy razy większego mężczyznę, a potem przesunęła w bardziej zacienio-ne miejsce, ale senność opuściła ją bezpowrotnie.Makke jest nauczycielką bez tytułu! To wyjaśnia, dlaczego uczyła się nasze-go języka: Północ musiała ją bardzo ciekawić, a odpowiedzi na pytania mogłauzyskać jedynie od Srebrnego Trenu.Cóż za odwaga.Niewątpliwie fascynowały ją gryfy i hertasi, dlatego zaprzyjazniła się z Ge-stenem i Jewel.A pózniej okazało się, że jesteśmy ta bezbronni jak ślepe kocięta, więc posta-nowiła zostać honorową babcią gryfiątek.Skoro jej jedyna córka jest kapłanką.Haighlei nakazują celibat.Zhaneel westchnęła.Ciekawe, czy córka wstydzi sięmatki, która sprząta w pałacu? Kapłani zawsze mają gęby pełne frazesów o po-korze, a gdy mają dać świetlany przykład.Z tym gorzej.Muszę zasięgać poradyMakke częściej, niech poczuje się doceniona.Jej ostrzeżenia.Dobrze, że nie możemy używać magii, gdy odczuwalne sąskutki kataklizmu.Oczywiście, Zhaneel ostrzeże Skandranona, a ten Bursztynowego %7łurawia.Nie była pewna, na ile kestra chern władał magią umysłu, ale powinien się wy-strzegać jej użycia.Podobnie Zimowa Aania.Uzdrawianie! Tego Haighlei nie mogą zabronić! Och, jak to dobrze, że niewspomnieliśmy o Kecharze.Jej zdolności przerażą każdego z Haighlei, a fakt, żejest taka.prosta i wypaczona, tylko ich rozwścieczy.38 Postanowiła, że nie pytana nie odezwie się słowem.Oczywiście, mogą zapytać, w jaki sposób porozumiewamy się tak szybko z Bia-łym Gryfem, więc Skan powinien oficjalnie poprosić Shalamana o zezwolenie namagiczną komunikację z resztą Rady.Nie powinni się opierać, ich posłowie robilito samo! Skan jest sprytny, wymyśli coś, jeśli go przycisną.Zawsze może powie-dzieć, że porozumiewamy się za pomocą ptaka-posłańca, i nie skłamie.Gdyby Shalaman postanowił wysłać ambasadorów do Białego Gryfa.Czy musimy im mówić o Kecharze? Jej pokój wygląda jak wielkie przedszko-le.Ambasadorzy mają W zwyczaju klepanie dzieci po główkach na oficjalnychprzyjęciach, nie przyjdzie im do głowy, że ona nie jest zwykłym dzieckiem.Cafripowstrzyma ją przed wpadnięciem w tarapaty.Zhaneel poczuła, że robi się senna; zamknęła oczy i powtórzyła sobie jeszczeraz przebieg całej rozmowy.Potem przeciągnęła się i odpłynęła w łagodne objęciasnu. ROZDZIAA CZWARTYZimowa Aania poruszała się wśród Haighlei odzianych w pomarańczowoczer-wone szaty z zadziwiającą lekkością, zupełnie jakby była jedną z nich; przypomi-nała lilię rosnącą wśród dalii.Jej suknia z jasnego jedwabiu przyciągała wzrok,podobnie jak przyciągałyby go szaty Haighlei na jednym z dworów Północy.gdyby na Północy istniały jeszcze dwory.Ze strzępów wiadomości, które do niejdotarły, Zimowa Aania wywnioskowała, że nikt z Kaled a in nie znał prawdzi-wych rozmiarów kataklizmu [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • agnieszka90.opx.pl